Data: 2001-03-19 11:57:30
Temat: Re: Przeprowadzka orzecha i kiwi
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "leslaw" <l...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:990odd$ls8$2@news.tpi.pl...
> Witam!
> Od kilku lat rośnie u mnie orzech włoski. Wreszcie podjąłem męską
> decyzje aby go usunąć.
> Reflektuje nań znajomy, który ma większy, nowy ogród. Obawiam się jednak,
> czy jest szansa na przeprowadzkę, czy wysiłek związany z przesadzaniem
nie
> pójdzie na marne. (Korzeń palowy).
> Podobny problem z actinidiami arguta (kiwi). Czy przesadzenie 5-cio
> letnich osobników nie skończy się porażką?
Orzecha bałabym się przesadzać, choć to tylko na wyczucie.
A jakie korzenie mają aktinidie?
Między nami mówiąc, jeśliby przesadzić teraz-już, zrobić porządne miski,
podlewać bardzo solidnie i wyściółkować i jeśli nie będzie skoku temperatury
do np. 20 st.C, to mają szanse przeżyć:-)
Pozdrawiam, Basia.
|