Data: 2009-01-29 17:30:34
Temat: Re: Przyrządzanie tatara. //c.d.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 29 Jan 2009 09:14:43 +0100, Misiek napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1k1xcw8wyepnr.6n1sb9uzti86$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 28 Jan 2009 21:19:04 +0100, Baseciq napisał(a):
>>
>>> Dnia Wed, 28 Jan 2009 18:34:39 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>
>>>> Czasem bym chciała, aby wróciły, choć to irracjonalne pragnienie - by
>>>> wróciły specjalnie dla tych, którzy twierdzą, że przejaskrawiam. Żeby
>>>> znaleźli się dokładnie na moim miejscu.
>>>
>>> Nie potrzeba. Dzisiaj mamy babcie tratujące Cię w mięsnym, przy
>>> wysiadaniu
>>> z tramwaju, czy też, chodzące towarzysko do lekarza dla towarzystwa. Dużo
>>> się nie zmieniło. Ale za 10 lat będziesz na pl.rec.kuchnia mówić "jezu,
>>> ale
>>> w tym 2008 to tragedia była. Można było umrzeć na grypę czekając do
>>> lekarza
>>> 3 dni!" ;)
>>
>> CHODZĘ PRYWATNIE, bobym już umarła dawno z różnych powodów.
>> Ale WTEDY tez były prywatne praktyki. Też korzystałam: ginekolog,
>> dentysta,
>> pediatra. Zupełnie jak dziś.
>>
>>>
>>>
>>> Ale EOT bo się NTG zrobił już dawno.
>>
>> OK, EOT.
>
> Jasne, bo Cie stac na PRYWATNEGO lekarza. Nie widzisz tych ktorych nie stac
> na to, kiedy "za dzien dobry" trzeba w najlepszym wypadku zaplacic 50
> zlotych (to tanio u lekarza), kiedy trzeba wykupic leki za ktore miesiecznie
> placisz 500 zlotych... ak, teraz cie na to stac, wtedy nie bylo cie stac...
> echhhhhhhhh
No wtedy niekoniecznie, bo praca należała sie każdemu, w zw. z tym nie
pracował nikt, nie było niczego, a jak było, to drogie lub wg rozdzielnika,
a co tanie, to własnie tego nie było, itd komunistyczne kółko się zamyka
:-)
|