Data: 2002-01-08 07:06:14
Temat: Re: Pyszna rzecz jadlam!!!
Od: "Paul" <p...@p...ch>
Pokaż wszystkie nagłówki
> W naszych okolicach natomiast produkuje sie
> taki "miod" z soku jablkowego. Sok jablkowy (z prawdziwych jablek
oczywiscie)
> trzeba gotowac przez, nie wiem dokladnie ile, chyba z dwadziescia godzin
> (wielki kociol), mieszajac od czasu do czasu, wychodzi z tego pyszny
syrop,
> ktory nazywa sie résinée i ktorego uzywa sie do wyrobu tart, dokladniej do
masy
> na ta tarte.
Czesto spotykana nazwa jest takze "vin cuit" czyli gotowane wino. Oczywiscie
nic to cudo z winem nie ma wspolnego. Jak zwykle z tego rodzaju lokalnymi
preparatami, jest mnostwo przepisow : sam sok jablkowy, sam sok gruszkowy
albo mieszanka. Osobiscie przepadam za czystym jablkowym. U moich znajomych
mieszkajacych w Lussery gotuje sie za jednym zamachem sok jablkowy calej
wioski, a rodziny zmieniaja warte przy kotle co pewien czas bo krecic trzeba
faktycznie przez 24 godziny. A tart z vin cuit jest po prostu wspanialy.
Robi sie go w sposob najprostrzy jak mozna : na wlozone do foremi ciasto
wylewa sie pomieszany ze smietana (do smaku) preparat, do pieca na 20 minut
i czesc!
A ty Kalina jak robisz?
--
Amicalement Paul Urstein
|