Data: 2015-01-10 17:22:17
Temat: Re: Pyszności z... mikrofalówki :-)
Od: Trefniś <t...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu .01.2015 o 15:22 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
> Dnia 2015-01-10 14:41, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
>> W dniu .01.2015 o 14:04 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
>>> Dnia 2015-01-10 13:10, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
>>>> W dniu .01.2015 o 13:02 Qrczak <q...@q...pl> pisze:
>>>>> Dnia 2015-01-10 12:16, obywatel Trefniś uprzejmie donosi:
>>>>
>>>>>> http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadata?id=66766
>>>>>>
>>>>>> Do ściągnięcia w powyższym linku (legalnie i za darmo!) w formacie
>>>>>> djvu.
>>>>>
>>>>> ... nawet i w pdf.
>>>>
>>>> Ma swoje zalety, ale djvu jest tu oryginałem.
>>>
>>> Wiem, też mam, ale pdf wszędziej odpalisz.
>>
>> Hehe, sądziłem, że wyśmiejesz "djvu jest tu oryginałem" :)
>
> Nie wyśmieję, bo oryginał to akurat nie wiem, gdzie jest, ale zapewne
> jest bardziej papierowy.
>
>> Oryginalny skan został udostępniony w tym formacie.
>
> Fanom prawdziwej polskiej (hihi) kuchni polecam natomiast serię
> Monumenta Poloniae Culinaria wydawaną przez Muzeum w Wilanowie.
> http://sklep.wilanow-palac.pl/seria-monumenta-poloni
ae-culinaria-c-11.html
> Bardzo przyjemne w odbiorze
Dzięki!
Już dziś nie, ale też coś ciekawego podrzucę w stosownym czasie.
Skoro już jesteśmy przy historycznych przepisach, przymierzam się do
opisania tutaj swoich prób odtworzenia przepisu na chleb kulikowski
(tradycyjnie "kulikowski chlib").
To opiewany w zachwytach chleb, pieczony we Lwowie (w szczycie przez 6
piekarni!) przed II wojną światową.
Mam jeszcze we Wrocławiu parę osób "pamiętających" smak chleba
kulikowskiego.
Moje wypieki oceniali, ale ja podszedłem do problemu merytorycznie i z
wiedzą historyczną.
Nie wystarczy mi banalne: "Pyszne, jak we Lwowi!"
Całą przygodę opiszę tu kiedyś, bo pouczająca :)
A może ktoś zna jakieś źródła, do których nie dotarłem?
:)
--
Trefniś
|