Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "eM eL" <b...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Pytanie do wędkarzy
Date: Mon, 20 Sep 2004 20:05:20 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 44
Message-ID: <cind60$p13$1@inews.gazeta.pl>
References: <cimcia$m9r$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: client169.fwdc1.hawkcommunications.com
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1095710720 25635 172.20.26.236 (20 Sep 2004 20:05:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 20 Sep 2004 20:05:20 +0000 (UTC)
X-User: badbatz
X-Forwarded-For: 172.20.6.62
X-Remote-IP: client169.fwdc1.hawkcommunications.com
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:215883
Ukryj nagłówki
waldek <x...@o...pl> napisał(a):
> ===
> Czy są jakieś patenty na pozbycie się ości z takich ryb, jak leszcz?
> W sprzedaży są "filety", ale więcej w nich tych malutkich ostek, niż mięsa.
> :-(
> Jak to jeść? Wybierać rękami? I wypluwać co chwila to, czego nie da się
> przełknąć?
Wykroic podczas filetowania. Nie nalezy nic "wydzierac" z surowej ryby...
Mala uwaga - jesli decydujemy sie na usuniecie osci z ryby to nalezy to
zrobic bardzo dokladnie (co jest pracochlonne...) albo wcale... Nie ma nic
gorszego niz "zasadzki" na jedzacych ryby. Juz lepiej podac bez wyjecia z
osci niz pozostawic osci w "wyczyszczonej" rybie.
Do ryb surowych potrzebny jest bardzo ostry (bardzo ostry...naprawde...) noz
do filetowania, ale moze byc jakikolwiek plaski/cienki, bardzo ostry noz.
Rybe trzeba dobrze umyc i wypatroszyc. Polozyc na desce i trzymajac za
glowe POWOLI naciac w dol pod katem prostym za skrzelami (patrzc od glowy)
az noz dotknie kregoslupa. POWOLI obrocic noz ostrzem do ogona ryby tak,
aby ostrze bylo PRAWIE rownolegle z kregoslupem ale NIECO skierowane w dol,
tzn. aby "skrobalo" kregosup. Powoli ciac w kierunku ogona
ruchem "zygzakowatym" na boki. Po odcieciu "gory" rybe przewrocic i cala
operacje powtorzyc z drugiej strony. No i juz - kregoslup i osci sa
odkrojone. Jesli ryba ma grube osci w przednich pletwach, sa one zwykle
duze i jest ich malo, nalezy je wyjac reka albo szczypcami. Jesli ryba ma
klatke piersiowa (duze osci - takie rybie zebra...) ) to nalezy calosc
odciac nacinajac plytko pod "zebrami" od srodka filetu na boki. Teraz,
uzywajac czubkow palcow, nalezy "wymacac" mniejsze osci na calej dlugosci
filetu i je wyjac jesli jakies pozostaly. Na koncu odciac glowe (albo jak
kto lubi to nie...)
Znacznie latwiej jest wyjac osci z ryby usmazonej czy ugotowanej przed jej
podaniem - postepowac nalezy analogicznie jak z ryba surowa tylko wszystko
trzeba robic bardzo ostroznie coby miesa nie rozwalic. Jeszcze raz -
podstawa jest noz ostry jak brzytwa (nalezy uwazac coby sie nie zaciac...)
--
><eM eL><Washington, D.C.><
><Far away is far away only if you don't go there><
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|