Data: 2005-02-14 05:58:26
Temat: Re: Pytanie o czosnek
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <cuoc8s$psb$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> wrote:
> Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:wlalos-773C3D.18364113022005@newsfeed.onet.pl..
.
> > In article <cuo2n4$4tf$1@atlantis.news.tpi.pl>,
> > "JerzyN" <N0,007,SPAM@megapolis.pl> wrote:
> >
> > > Użytkownik "Wladyslaw Los" <w...@o...pl>
> > > > A jakiego to smaku? Jak wiadomo rozróżnialnych smaków jest tylko
> > > > cztery lub pięć. Specyficzny "smak" czosnku to tyle co jego
> aromat.
>
> To jest jeszcze szansa na wyodrębnienie szóstego. Ja tak mam.
>
> > > Ostry, piekący na języku. Czyżbyś nie jadł ząbków w całości? Bez
> > > niczego?
> >
> > Jadłem. Jadłem świeży czosnek prosto z pola, razem z nacią. Pieczenie
> > nie zalicza się do smaków. I ono akurat ginie w trakcie gotowania.
>
> To czym jest pieczenie [ostrość] czosnku, papryki itd.? Bo ja je
> odróżniam, każde jako inne.
Ogróżniasz je w powiązaniu z ich smakiem i aromatem. Pieczenie wynika z
podrażnienia receptorów polimodalnych, a nie receptorów smakowych.
Receptory polimodalne znajdują się w wielu miejscach ciała, głównie w
skórze, a receptory smakowe tylko w kubkach smakowych na języku. Dlatego
papryka, czosnek i inne substancje piekące wywołują uczucie pieczenia
wszędzie na skórze i wtedy nie rozróżnisz, co je wywołało. Wszystko Ci
przecież jedno, czy plaster rozgrzewający zawiera paprykę czy gorczycę.
Władysław
|