Data: 2011-07-02 09:45:38
Temat: Re: RÓWNOuprawnione czy oszustki?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 02 Jul 2011 08:20:17 +0200, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 01 Jul 2011 07:31:09 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Piotrek pisze:
>>>> On 2011-06-30 23:51, Ikselka wrote:
>>>>> Są ludzie, którzy rozumieją konieczności wynikające z definicji
>>>>> państwa, a
>>>>> sa tacy, którzy tylko pasożytują.
>>>> Problem polega na tym, że "konieczność wynikająca z definicji państwa"
>>>> jest mocno rozmytym pojęciem.
>>
>> Tylko dla "rozmytego" poczucia uczciwości.
>>
>>>> Tak więc sama widzisz Ikselka, że nie wszystko jest takie czarno-białe -
>>>> jak w tym Twoim świecie ;-)
>>> Ja bym raczej powiedziała, że u XL świat jest mocno kolorowy w
>>> zależności od potrzeb. Nie tak dawno nie uważała pracy na dwóch pełnych
>>> etatach za nadużycie.
>>
>> Nadal nie uważam.
>> Nawet na czterech nie. Składki do ZUS i podatek leci - to o co chodzi?
>> Parę osób też Ci madrze wytlumaczyło wtedy "problem", a raczej jego brak.
>
> Ja bym ten w cudzysłów włożyła raczej słowo mądrze, a nie problem.
> BTW w styczniu weszła nowela do ustawy o finansach publicznych i
> 'ciągnięciu kasy' na iluś etatach, więc teraz odpadł nawet argument
> Jagny, że skoro czegoś nie reguluje prawo, to panuje wolna amerykanka.
Gadasz a nie wiesz i tyle. Co mają finanse publiczne do sektora prywatnego.
Mogę już dziś iść pracowac u 5 prywatnych przedsiębiorców i nikomu nic do
tego, o ile mój podatek i składki ZUS będa opłacane.
--
XL
Prawda o GMO:
http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172
,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1Pr
YQPpgy
|