Data: 2014-10-25 07:43:46
Temat: Re: Ratunku, wegańska uczta
Od: bbjk <a...@b...cc>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-10-25 07:37, ja pisze:
> Dziękuję bardzo.
> Adzike mam i oryginalną, i własnej (radosnej twórczości) produkcji, więc
> chetnie przepis wypróbuję.
O, jak robiłaś?
Ja mam tylko kupioną na bazarze w Batumi i od gospodarzy w Kachetii,
kilka rodzajów, w różnych kolorach i smakach. W ogóle nakupiłam tyle
przypraw (znasz sól swańską?) do domu i na prezenciki, że aż zrobił się
lekki nadbagaż.
W przepisie ważne jest masło, musi go być sporo i nie zastępowane przez
żaden inny tłuszcz, no i dobry kurczak. wydaje mi się, ze w tym
szczególnie daniu diabeł tkwi w szczegółach dobrej jakości.
--
B.
|