Data: 2014-10-26 12:34:52
Temat: Re: Ratunku, wegańska uczta
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 26 Oct 2014 12:20:11 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Trudno mi
> sobie wyobrazić, że w przeciętnej kuchni nie ma czegoś, co by zadowoliło
> każdego, z najdziwniejszymi nawet ograniczeniami żywieniowymi. Chyba że
> u mamy kuchnia jakaś nieprzeciętna.
Na pewno by się znalazło - wniosek jest prosty raczej co do tej grymaśnej
osoby. Nie chcąc brać udziału w posiłku (jaki by nie był powód) zawsze
można odwrócić uwagę od swych niedyspozycji pokarmowych żartem i uwagą w
rodzaju, że jedzenie na pewno wspaniałe, ale towarzystwo przy stole
wynagradza wszelkie niemożności. I zjeść ziemniak czy łyżkę ryżu - dla
towarzystwa.
A nie skupiać na sobie uwagę wszystkich i psuć im apetyt, grymasząc.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
|