Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!individual.n
et!not-for-mail
From: Silvio Balconetti <s...@i...invalid>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Refleksja ich nie dopadła
Date: Fri, 7 Jun 2019 16:30:29 +0200
Lines: 56
Message-ID: <g...@m...individual.net>
References: <5cf58401$0$17350$65785112@news.neostrada.pl>
<qd46ij$f28$1@node2.news.atman.pl> <qd62gi$7qp$1@dont-email.me>
<qd78ha$5dp$2@node2.news.atman.pl> <qd8qi3$mdq$3@dont-email.me>
<g...@m...individual.net> <qdcgmd$2ko$1@node1.news.atman.pl>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: individual.net ccqaQE4Kptm0xY1i/k1kEww0IlVWboZewT6Jai9zcJFnTr7cnA
Cancel-Lock: sha1:wNQrloc4F+imttGzXCXm5Q65Q1Y=
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; Linux x86_64; rv:60.0) Gecko/20100101
Thunderbird/60.7.0
In-Reply-To: <qdcgmd$2ko$1@node1.news.atman.pl>
Content-Language: en-US
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:755525
Ukryj nagłówki
>>
>> Polecam lekture klasykow, a szczegolnie pisma, a tam stoi, ze po
>> argumentach poznacie ich. Jak wiadomo, mozna odpowiadac rzeczowo i
>> racjonalnie, a mozna zmienic temat, bluznac, rzucic epitetami, robic
>> wycieczki ad personam, tudziez walnac kastetem w ta wredna,
>> zdradziecka morde. ;-)
>>
>> Mam sasiada schizofrenika (wiek ca. 40+, BMI troche mniej). Rodzice
>> kupili mu mieszkanie, regularnie przychodzi jakis dobry czlowiek, zeby
>> sprawdzic czy wszystko w porzadku. Gosc (ten chory) czasem krzyczy
>> (pewnie ma omamy?), przeklina jak nie moze sobie poradzic z zakupami
>> lub pod domem nie ma miejsca do parkowania. Pare razy pomoglem mu
>> wniesc rzeczy po schodach, otworzylem drzwi, pozyczylem dobrego
>> wieczora, dobrej nocy.
>> I tak trzeba z osobami szczegolnej troski.
>> Por. walidacja
>>
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Walidacja_gerontologic
zna
>>
>
> Znaczy, dobrym słowem, ale niektórych trzeba naprowadzać nagłą q*rwą,
> gdy zbłądza.
>
I sie w ten sposob "naprostuja"? Z tym bluzganiem, rzucaniem epitetami,
obrazaniem to tak jak z modlitwa (excusez moi). Rzeczywistosci z reguly
nie zmienisz, tylko sie pobudzisz wzglednie rozluznisz, a do tego
wkurzysz moze opopenta. Czy o to chodzi? Jesli dojdzie do spokojnego lub
nie dialogowania, to sie juz nie uspokoisz, bo bedziesz dalej szukac
"argumentow". Choroby wrzodowe i serca nie sa przyjemne.
Sa inne sposoby na rozluznianie sie, np. kieliszek wina lub whisky,
trening silowy lub gimnastyka, jazda rowerem 20-50 km, lektura dobrej
ksiazki, film przyrodniczy, plaza, obserwowanie ptakow na balkonie (mamy
znowu sikorki!), wyjscie na festyn (wlasnie sie u nas zaczal, mozna
zjesc, kupic losy, pojezdzic karuzela, jakimis diabelskimi maszynami, no
i wychylic litrowy kufel piwa - od 9,50) itd.
Rower i gimanstyke mam za soba i czytam na balkonie ksiazke, ktora
kupilem z remanentow bibliotecznych za 1 euro: "Fuck it!" Jak sie
rozluznic, odpoczac i poczuc szczesliwym mowiac "fuck it" na robote,
pieniadze, bole, zmiany klimatu...
Btw. Spotkalem rano ojca biedaka schizofrenika. Krotki small talk w
drzwiach i tyle. Nie poskarzylem na syna, ze krzyczy, ze wariat, bo
facet to wie. Pozegnalismy sie. A synalek niedawno wrzeszczal - okna i
balkon ma chyba otwarte, bo goraco.
Fuck it!
--
saluto
Silvio Balconetti
(dr angelologii i demonologii apokryficznej)
----------------------------------------------------
-----------------------------------
'Tu nawet jak mnie kopią, to kopią mnie swoi, a jak swoi kopią, to
przecież mniej boli'
|