Data: 2018-08-01 11:38:12
Temat: Re: Reklama pomidorów z Lidl
Od: Roman Rogóż <r...@s...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
...ciach
Reklamy nie widziałem, ale widziałem wiele innych
Zasada jest zawsze ta sama.
Podaje się tylko takie informacje które potem w razie czego można w
sądzie udowodnić że były prawdziwe, np:
że ktoś jakoś jakoś nazywa, że ma gospodarstwo, ze coś uprawia itp.
Nie muszą te informacje mieć ZWIĄZKU z reklamowanym produktem.
Ten związek powstaje w głowie oglądającego i to JEGO problem
Facet w białym kitlu więc widz myśli że pewnie lekarz albo farmaceuta i
już w to uwierzył
Hajzer mówi że bielsze nie bedzie ? A on się na tym zna i przeprowadził
jakieś testy laboratoryjne ? To jest jego subiektywna ocena i już.
Ktoś powiedział w reklamie, że to pieczywo jest pyszne ? No może i jest
ale tylko dla niego bo akurat takie lubi.
Tyle w temacie.
|