Data: 2005-09-07 02:00:08
Temat: Re: Religia w I klasie
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jonasz" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:dfkben$p8q$1@atlantis.news.tpi.pl...
> § 2. Ilekroć domaga się tego konieczność lub zaleca prawdziwy pożytek
> duchowy i jeśli nie zachodzi niebezpieczeństwo błędu lub indyferentyzmu,
> wolno wiernym, dla których fizycznie lub moralnie jest niemożliwe udanie
> się do szafarza katolickiego, przyjąć sakramenty pokuty, Eucharystii i
> namaszczenia chorych od szafarzy niekatolickich tego Kościoła, w którym są
> ważne wymienione sakramenty. <...>"
czyli jednym slowem, jak nie ma wyjscia, to mozna.
>
>>> A jak myślisz? Trzeba rzucać kamieniami, żeby komuś
>>> sprawić przykrość?
>> trzymaj ie mojegop pytania- czy ktos pisal o wyganianiu dzieci z
>> religii.
>> najpierw na to pytanie odpowiedz, bo widze, ze zaczynasz "demagogie".
> Jeśli nie jesteś przeciw obecności niekatolickich dzieci
> na lekcji religii katolickiej, to naprawdę ciebie nie
> rozumiem. Dopiero co dziwiłaś się takiemu pomysłowi.
a co ma dziwienie do wyganiania?
>
>>> Religia w podstawówce też nie jest narzucana odgórnie,
>>> czego dowodem brak religii "małolicznych" wyznań.
>>> Gdyby była obowiązkowa, to wyglądałaby calkiem
>>> inaczej.
>> ale jest "przedmiotem" w szkole.
> Chyba mi umknął jakiś niuans, bo nie wiem, czym dla
> ciebie jest nauczanie. Jak wpisujesz na świadectwo,
> to nauczanie, a jak masz tylko zaświadczenie, to
> "kursik"? "Kursik" - czyli co? Nie nauczanie?
chodzi mi o przedmiot w szkole, a nie nauczanie ogolnie.
> Teraz jestem dokładnie zdezorientowany. Gdyby ktoś
> chciał wyslać swoje dziecko na naukę religii przy
> kościele, a nie w szkole, to już by nie bylo dla ciebie
> "conajmniej dziwne"?
byloby.
>
> Jak chcesz zaliczyć lekcje religii do katolickich
> świętości, to trudno. Mi jednak wydaje się to trochę
> pochopne.
katolickich swietosci? nie wciskaj mi swoich wnioskow.
iwon(k)a
|