Data: 2015-08-08 10:13:01
Temat: Re: Restauracja / bar dietetyczny w W-wie - są takie?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2015-08-08 o 09:37, Justyna pisze:
> Zupy nawet lubię i czasami robię z kupnych mrożonek, na bazie kostki
> rosołowej, ale nie za często. Trudno chodzić do restauracji, a nawet
> do baru tylko na zupy. :-)
Żywić się na co dzień w restauracjach to też nie jest tania sprawa
(kwestię zdrowotności pomijam). Może w takiej sytuacji bardziej by się
opłaciło zainwestować te 100zł w jakiś najzwyklejszy parowar i
przygotowywać potrawy na parze? Wrzuca się albo lekko zbitą pierś z
kurczaka, albo łososia, czy jakieś mielone i jest danie gotow(an)e w
maksymalnie pół godziny. A nawet podgrzać kupione potrawy można, zawsze
to lepsze od powtórnego odsmażania.
Ewa
|