Data: 2008-03-11 14:21:05
Temat: Re: Risotto
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"maciej debski" <m...@b...pl> wrote in message
news:91820c52-ab0d-44e5-93d2-068e285026fb@8g2000hse.
googlegroups.com...
On 11 Mar, 11:14, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> "maciej debski" <m...@b...pl> wrote in message
> Risotto to nie jest ryz na sypko. podczas gotowania risotta ryz nalezy
> mieszac, a plyn
> dodawac w malych dawkach.
> mac
>
> Różnie ludzie jadają ktos chce bardziej rozklejony może dodac deczko
więcej
> płynu, wystarczy zamieszać raz i owinąć naczynie kocykiem (tak jak i inne
> kasze) lub wstawić na termoobieg.
nie chce mi sie tlumaczyc po raz kolejny:
tak, ludzie jadaja roznie, a rozne potrawy gotuje sie roznie...
Risotto to nie jest polska zapiekanka z ryzu,
gotuje sie je z gatunkow ryzu ktore maja krotkie i pekate ziarna.
(najpopularniejsze Arborio i Carnaroli).
te gatunki ryzu przy zachowaniu wlasciwej procedury gotowania daja
kremowa konsystencje i kelistosc,
ale ziarna pozostaja jedrne i twarde wewnatrz. (NIE mylic z polskim
ryzem rozgotwujacym sie na papke).
ryz na sypko gotuje sie z ryzu dlugoziarnistego - np. Basmati.
porownywanie risotto do zapiekanki ryzowej to jak twierdzenie ze
kluski i pierogi to ta sama potrawa...
przeciez skladniki jakby podobne...
mac
Hm. Czy pisałem gdzieś o zapiekance? Bo tu jest wielu moich wrogów (słabi
ich nie mają), pragnacych ponizyć mnie lub załatwić mi kompa. Jak trytonidzi
z piernika. Jasne jest, ze lokalne potrawy sa wykonywane z lokalnych
składników, reszta to sztuka kulinarna. Zepsuć można najlepsze skladniki,
ale wiedzieć jak jest warte ceny...
Pozdrowienia!
Prawdziwy Panslavista.
|