Data: 2005-05-19 07:26:36
Temat: Re: Rower 16" [lekko OT - dlugie]
Od: Lila <H...@H...Com>
Pokaż wszystkie nagłówki
In pl.soc.dzieci.starsze Vax <v...@t...pl.bez.tego.tu> wrote:
> Sa tu rodzice, ktorzy chca nauczyc dziecko bezpiecznie
> jezdzic na rowerze.
> Uwazalem za stosowne podzielic sie uwagami, ze odpowiednio
> dobrany rower, wysokosc siodelka, odleglosc kierownicy
> i jak najszybsza nauka jazdy na dwoch kolkach wiecej
> znacza, niz wymyslne kaski i falszywe poczucie
> bezpieczenstwa jakie daja rzekomo stabilne podporki.
(..)
> ...a wystarczyloby max 2 godziny cierpliwosci, czasem
> tylko kilka minut, by dwa lata pozniej nie biegac przez
> tydzien z kijem od szczotki.
> I wcale nie dlatego, by sie moc chwalic sasiadce
> "a moj, wie pani, to juz na dwoch kolkach!"
> "no tak, ale moj nie ma cus ku temu talenta"...
> ...ale po to, ze tak jest _naprawde_ bezpieczniej
> dla dziecka.
A mnie przekonales. Widze wiele razy pedzacych przez park i robiacych straszny
halas chlopczykow, ktorzy męczą sie na 4-kolowkach, ale nie chce wszczynac nowej
wojny ;-)
Jestes moze fizykiem?
Pozdrowienia,
Lila
PS. Ogladalam w zeszlym tygodniu program "Ale jazda", w ktorym mial wystapic moj
kolega.
Kolega nie wystapil, ale pokazano korespondecje z Amsterdamu, a w niej takie
obrazki jak: jedzie sobie na rowerach i rozmawia dwoch panow, a z przodu
maja nosidelka z takimi na oko czteromiesiecznymi bobasami, albo
jedzie pani na rowerze, ktory z przodu ma doczepiony cos jakby wozek.
W "wozku" dwojka dzieci, a pani trzyma jeszcze psa na smyczy ;-)
Na rowerach jezdza wszyscy, oczywiscie wszedzie w centrum sa sciezki rowerowe -
jestem pod wrazeniem.
|