Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.task.gda.pl!news.mm.pl!not-for-mail
From: " Nixe" <n...@f...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Rozwód
Date: Wed, 10 Jan 2007 09:59:20 +0100
Organization: Multimedia Polska sp. z o.o.
Lines: 48
Message-ID: <eo29ta$2su2$1@news.mm.pl>
References: <1hxa0zwp28jfu$.1jbyh83y4txmn$.dlg@40tude.net>
<enm5dn$2qo$1@inews.gazeta.pl>
<ei2koi6z1ebh.ofqdjhiolu3d$.dlg@40tude.net>
<ent3fd$tnm$1@srv.cyf-kr.edu.pl> <ent40e$hrt$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ent7ul$l5n$1@news.onet.pl> <ent96p$bqc$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ent9oj$r8p$1@news.onet.pl> <entas8$h3j$1@nemesis.news.tpi.pl>
<env7da$rbv$1@atlantis.news.tpi.pl> <envio1$433$1@atlantis.news.tpi.pl>
<envjcg$vp5$1@news.mm.pl> <envkpn$bj2$1@atlantis.news.tpi.pl>
<eo1q7h$d62$1@nemesis.news.tpi.pl> <eo28kn$dt4$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: host-81-190-108-47.gdynia.mm.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.mm.pl 1168419562 95170 81.190.108.47 (10 Jan 2007 08:59:22 GMT)
X-Complaints-To: a...@m...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 10 Jan 2007 08:59:22 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:89018
Ukryj nagłówki
X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:eo28kn$dt4$1@atlantis.news.tpi.pl>
Agnieszka <a...@z...pl> pisze:
> Margola, ja wiem, że bywają potwory. Ale te potwory są wszystkim, co
> dziecko ma. I nagle przychodzi ktoś i podpierając się taśmami rzuca
> takiemu dziecku (nawet dorosłemu), że całe jego życie to było życie z
> potworem.
Czy Ty naprawdę nie widzisz różnicy między sytuacjami:
"Posłuchaj dziecko i zobacz sobie sama, jakim potworem była twoja matka"
a
"Uwierz, że to nie_JA_byłem tym złym człowiekiem, za którego mnie przez całe
życie uważałaś".
> Tu chodzi o niepogrążanie dziecka.
Ale przecież nie kosztem utwierdzania go w fałszu!
Dlaczego odmawiasz wykołowanemu przez partnera człowiekowi prawa do - jak to
trafnie ujęła Margola - obrony własnego, dobrego imienia? Którego nie da się
czasem inaczej obronić, jak poprzez udowodnienie, że były partner kłamał (a
dowody są na taśmach, listach, pamięci innych osób).
> Niemniej jednak zawsze będę twierdzić, że w kontaktach
> odrzucony rodzic-dziecko chodzi przede wszystkim o dobro przyszłych
> kontaktów
Tyle tylko, że by to miało miejsce, dziecko i rodzic powinni sobie wszystko
wyjaśnić.
Wyobraź sobie jednak, że nie zawsze wygląda to tak prosto, bezboleśnie i
cukierkowo, jak było w Twoim przypadku (sądzę, że tak było, ponieważ w
przeciwnym razie bez problemu potrafiłabyś sobie wyobrazić sytuacje znacznie
bardziej skomplikowane)
> a nie o rozdrapywanie tego, co tak naprawdę dziecka nie
> dotyczy - "niepoprawne" stosunki matka-ojciec.
Nie, oczywiście, takie sprawy w ogóle dziecka nie dotyczą :>
Zwłaszcza w sytuacji, gdy matka mąci mu w głowie, ukrywając przed ojcem, nie
dopuszczając do spotkań i robiąc wszystko, by dziecko uwierzyło w
"niepokalaność" rodzicielki i to, że tatuś złym człowiekiem był.
--
Nixe
|