Data: 2008-11-26 20:01:27
Temat: Re: Rozwydrzone nastolatki
Od: Szerr <n...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 26 Nov 2008 20:51:31 +0100, Paulinka napisał(a)
w:<news:ggk9ff$5jb$1@atlantis.news.neostrada.pl>:
> A on Ci na to "Mam Cię w #$$#$%%%" i co Ty na to?
Wtedy wyciągam dalsze konsekwencje.
Tak nawiasem mówiąc - ile takich nastolatków znasz? Przypadek demoralizacji
nieletniego nie jest najodpowiedniejszy w dyskusji na temat wychowywania
dziecka. Bo demoralizacja to jednak trochę inna bajka.
Radzą sobie wychowawcy w ośrodkach dla trudnej młodzieży, jestem w stanie
poradzić sobie i ja z nieposłuszeństwem mojego własnego dziecka, z którym
od małości budowałem relacje oparte na miłości i zdrowo pojętej dyscyplinie
- zapewniam.
--
Quid leges sine moribus?
|