Data: 2000-02-07 03:35:10
Temat: Re: Rurki z kremem
Od: "Slavek S." <s...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paul Urstein wrote:
> The forth of july!! Independence Day!! 1951 Warszawa-Saska Kepa
>
> Szkoda ze nie nazywasz sie Lena.......... a swoja droga to bylo cudowne.
> Pokazalem mojej corce wneke w ktorej sie chowalem aby zaskoczyc Lene
> wracajaca do domu ze szkoly. Bylem maly, gruby i ...rudy. Istny Adonis.
> Pedzilem jak strzala aby schowac sie w owej wnece (tzn przykleic sie do
> sciany bo pocilem sie jak gabka...) i wyjsc z niej gwizdzac obojetnie
> wlasnie kiedy Ona wchodzi do domu.... Oczywiscie kiedy Ona nadchodzila,
> ja zwiewalem jak zajac.
> Takie wspomnienia, to istna fantazja. A zaczelo sie od rurek...
> Zyje w Szwajcarii od 30 lat, mowie i mysle w innych niz polski jezykach,
> ale mimo to jest sie na zawsze z tamtad skad ma sie wlasnie takie
> wspomnienia.
>
> cholera, ide po chusteczke...
>
> --
> Amicalement Paul Urstein
To nie jest z Toba tak zle (wiekowo).
Jam jest "powstancze dziecie" i tez na obczyznie choc nie tak dlugo jak Ty ale
swoje 20 lat minelo.
pozdrawiam,
Slav
|