Data: 2007-11-05 22:08:20
Temat: Re: Są darze i są daże. A także sondaże.
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ostryga pisze:
> Ogrodnictwo
Tak!
> albo gospodarstwo agroturystyczne
Nie!!! - mam to po sąsiedzku: to praca z ludźmi, nierzadko
przypadkowymi, nie nadającymi się do określenia mianem gościa...
> Albo piekarnio-cukiernia z prawdziwego zdarzenia w mojej okolicy w wawie.
> Tylko prawdziwy chleb. Bardzo trudno w Wawie o dobry, niechemiczny chleb.
> W mojej okolicy _dobra_ niechemiczna piekarnia zrobiłaby furorę.
>
> W części kawiarnianej desery mojego pomysłu w różnych kolorach.
> Do wyboru do koloru na szare jesienne wieczory. :))
> Do tego najdziwaczniejsze nalewki,
> np. nalewka z pigwy, albo z poziomek, albo z pomarańczy, z malin, z miodu.
> Mniam. Raj dla duszy i ciała.
> Wszystko hand made. Żadnych nienaturalnych składników. Polepszaczy,
> spulchniaczy, aromatów itd.
>
> I ja, która jestem szefową lokalu. Wszystkiego pilnuję, kontroluję. Jestem
> grzeczna ale nie musze być tak bezkonfliktowa, ugrzeczniona i wyważona jak w
> biznesie szkoleń.
Wydaje Ci się...
> Odrobina charakterku piekarnio-cukierni nie zaszkodzi. ;)
>
> W mojej lokalu widuję mnóstwo znajomych, rozmawiamy nad deserami i
> nalewkami. Organizuję też różne artystyczne spotkania, muzykę na żywo,
> wystawy fotografii itd.
Jakbym widziała antykwariat Metzgera w Kielcach - nawet nocne czytanie
poezji tam odchodzi :-)
> Użyczam lokalu pod różnego rodzaju dyskusyjne kółka np. Nowoczesne Żony
> Biznesmenów albo Spotkania Młodych Mam. itd. Tyle mozliwości różnych
> inicjatyw do wypróbowania.
> Och, rozmarzyłam się.
> A tu przelew ważny miałam robić, a nie bujać w obłokach. ;)
To zrób ten przelew i... przelej marzenia w rzeczywistość :-)
--
XL wiosenna
|