Data: 2007-11-05 23:41:08
Temat: Re: Są darze i są daże. A także sondaże.
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R"napisał w wiadomości :
>> To się zgadza, ale ten wpływ nie jest demoniczny. Nie doceniasz
>> zmieniajacych się warunków ekonomiczych, edukacyjnych, zwyczajowych,
>> zmieniającej się mody (tej ideologicznej też), nawet technologii. Twói
>> rodzice tez chodzili do szkół komunistycznych i nie ma to żadnego związku
>> z Twoimi poglądami w żadnej dziedzinie. Te poglądy kształtujesz sobie z
>> innych źródeł niz rodzinne.
> mylisz się zasadniczo. związek miedzy poglądami rodziców a ich dzieci jest
> zasadniczy. nie zawsze i wszędzie, ale jest to reguła ogólna.
Więc możesz uważać, że mam problem. Ja się nie martwię, że masz inne zdanie.
Związek, o którym mówisz jest ale nie zasadniczy poglądowo. Ten zwiazek
odnosi się do sfery rygorów obyczajowych, wychowania i odpowiedzialności za
bezpieczeństwo (rodziców wobec dzieci) oraz uzależnienia egzystencjalnego
(dzieci od rodziców). Rzadko dotyczy to sfery poglądów zarówno
ekonomicznych, swobód obyczajowych, skoków technologicznych, dotyczących
wiary i także politycznych. Różnice te pogłębiają się w ostatnim
piędziesięcoleciu w galopujacym tempie, a szczególnie wśród rodzin lepiej
wykształconych.
Coraz mniej jest jest osób, które żyją w kulcie rodzinnym. Ten model zanika.
>>> a ja bym wolał, żebyś nie ubolewał, tylko wytłumaczył mi jak łosiowi, że
>>> koleżeństwo nie znajduje odzwierciedlenia w biznesie :)
>> To samo, co wyżej. Śmiem twierdzić nawet, że tak powinno być. Zawsze do
>> załatwienia czegoś trudnego szuka się odpowiedniego człowieka po linii
>> znajomości, rodziny czy wzajemnych uprzejmości. Coś jest zawsze za coś.
>> Jak ktoś tego nie rozumie, to naturalne zjawisko społeczne nazywa
>> kolesiostwem.
> są trzy rodzaje prawdy, powyższe stwierdzenie kwalifikuje się do tego
> ostatniego. coś za coś powiadasz - mam rozumieć, że manus manum lavat?
Jak kupujesz od piekarza chleb i płacisz mu pieniędzmi, to to jest szwindel?
Jak dajesz komuś prezent na imieniny, to to jest korumpowanie?
>>>> Dlatego proszę Cię, nie każ mi ustosunkowywać się do takich insynuacji,
>>>> bo ja tylko patrzę, kto taki artykuł napisał i już wiem, że nie mam
>>>> potrzeby go czytać.
>>> podejście godne badacza?
>>> chyba badacza innej epoki :)
>> Tej przyszłej mam nadzieję. Przepraszam, czy mam podjąć jakieś badania
>> specjalnie dla Ciebie?
> albo mamy fakty albo insynuacje - zdecyduj się. jeśli są to insynuacje -
> udowodnij. pytałem, przypomnę, o właścicieli sondażowni i ich ewentualne,
> jak to nazywasz "załatwienia czegoś trudnego szuka się odpowiedniego
> człowieka po linii znajomości"
Ja już zdecydowałem, że były to insynuacje.
Ty możesz jeszcze nad tym popracować, jesli chcesz.
--
pozdrawiam
michał
|