Data: 2024-06-06 22:56:33
Temat: Re: "Schabowe"
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pan J.F napisał:
>> Pamiętać jednak trzeba, że to było na "wkład do spółdzielni". Czyli
>> (w ówczesnym rozumieniu spółdzielczosći) nie to samo, co wartość
>> zajmowanego mieszkania, będącego udziałem w spółdzielni. Żeby nabyć
>> je na własność, trzeba było sporo jeszcze dopłacić.
>
> Nie pamiętam, ale nie był to często cała wartośc?
> "Pełny wkład" mi chodzi po głowie.
"Pełen wkład do spółdzielni" -- zaznaczyłem, że "w ówczesnym rozumieniu
spółdzielczości", bo to istotne. Normalnie ludzie tworzą spółdzielnie
by osiągnąć jakąś synergię, gdy działanie razem ma większą moc, niż suma
mocy wszystkich spółdzielców. Tu było inaczej, "spółdzielca" w zasadzie
dalej był gołodupcem, póki nie zapłacił za mieszkanie "własnościowe".
Co wciąż było jednak czym innym niż "własne".
> A że czasy były inne
> https://youtu.be/nTZbICNsQZM?t=562
> programisci przy pracy. A może nawet informatycy.
W tymże roku 1977 miałem już za sobą napisanie pierwszego programu.
Na maszynę Odra 1305 konkretnie. Wiem zatem dobrze, jak wygląda
programista przy pracy. Zgoła inaczej niż na filmie. Propaganda.
--
Jarek
|