Data: 2011-09-29 21:06:58
Temat: Re: Silne dominujące charaktery [długie]
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-09-29 22:57, Paulinka pisze:
> medea pisze:
>> W dniu 2011-09-29 22:42, Paulinka pisze:
>>> medea pisze:
>>>> W dniu 2011-09-29 21:24, Paulinka pisze:
>>>>> medea pisze:
>>>>>> W dniu 2011-09-29 21:16, Paulinka pisze:
>>>>>>> Ghost pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>>>>> No tak, zapomniałam dodać, że do tego trzeba by mieć
>>>>>>>>>>> odpowiedni charakter, niemal zupełnie
>>>>>>>>>>> pozbawiony tendencji dominacyjnych i/lub mocno wyluzowany.
>>>>>>>>>>> I wcale nie jest powiedziane, że ta relacja zawsze musiałaby
>>>>>>>>>>> być na warunkach SDCh, nie chodziło mi tu o podległość
>>>>>>>>>>> (podjęlibyśmy przecież niezależną decyzję).
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Tak to sobie tlumacza osobniki wspierajace dominatorow,
>>>>>>>>>> niestety jest ich troche i dzieki nim ta dominacja jest w
>>>>>>>>>> ogole mozliwa.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Tyle tylko, że taki dominator nie składa się wyłącznie z
>>>>>>>>> negatywnych cech. Przypuszczam, że można z takiej relacji
>>>>>>>>> wyciągnąć coś pozytywnego dla siebie.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Podobnie jak z mafijnej ochrony - inna mafia nie bedzie Cie
>>>>>>>> nekac. A tak na serio byc moze rzeczywiscie patrze na to
>>>>>>>> zbytnio ze swojej perspektywy, tzn. to co ja sobie cenie
>>>>>>>> niekoniecznie dla innych ma wartosc rownie wysoka.
>>>>>>>
>>>>>>>>> Ja jestem tak skonstruowana, że nie potrafię w takim układzie
>>>>>>>>> funkcjonować bez uszczerbku.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Ja niestety zbyt cenie sobie niezaleznosc.
>>>>>>>
>>>>>>> Takoż i ja.
>>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Bo oboje jesteście dominatorami.
>>>>>
>>>>> Serio tak myślisz?
>>>>>
>>>>
>>>> Nie w tym sensie, że jesteście osobami z tytułu tego wątku, ale że
>>>> być może macie tendencje przywódcze.
>>>> W zasadzie nie wiem, czy osobowość niezależna musi iść w parze ze
>>>> skłonnościami przywódczymi, ale tak mi się zawsze wydawało.
>>>>
>>>> BTW Generalnie ja też - delikatnie mówiąc - nie czuję się
>>>> komfortowo w otoczeniu SDCh, w przeciwnym razie pewnie nie
>>>> założyłabym tego wątku. ;)
>>>
>>> A ić Ty raczku ;)
>>
>> Bynajmniej nie raczku. Ja po prostu nie uważam, że tendencje
>> przywódcze muszą być czymś złym i zupełnie nie to miałam na myśli.
>> Z drugiej strony nie wzięłam pod uwagę, że niezależność wcale nie
>> musi oznaczać od razu skłonności do dominacji. Chyba.
>
> Niezależność jak widać na załączonym obrazku może być mocno dominująca
> w pierwszym wrażeniu. Nie oznacza chęci kontroli, błyskania i innych
> dupereli znamiennych dla SDCH.
>
Idę spać, bo zaraz mi wszyscy zaczniecie przypominać "mojego" demona. ;)
Ewa
|