W dniu 2018-09-19 o 14:36, m...@g...com pisze:
> W dniu wtorek, 18 września 2018 17:35:31 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
>> W dniu 2018-09-18 o 13:44, m...@g...com pisze:
>>> W dniu poniedziałek, 17 września 2018 17:38:02 UTC+2 użytkownik Kviat napisał:
>>
>>>> Grawitacja jest, działa, możesz ją zmierzyć i odczuć na własnej skórze.
>>>> Więc co grawitacja ma do twoich urojonych demonów?
>>>>
>>> Tyle samo co twój yntelekt do zdroworozsądkowej racjonalności :P
>>
>> No rzeczywiście...
>> Demony to zdroworozsądkowa racjonalność :):):)
>
> POwyższym tylko potwierdzasz swoją arogancję intelektualną

Jak wielkim trzeba być intelektualistą, żeby duchy widzieć?

> i ośmieszasz a właściwie obnażasz tragizm przebiegu własnej edukacji.

W szkole o duchach cię uczyli?
Do jakiej ty szkoły chodziłeś? :):)

> Nawet ateista -jeśli jest osobą uczciwą intelektualnie musi się kiedyś zmierzyć z
potencjalną realnością zagadnień duchowościowych

Nie musi.
Nie da się zmierzyć z czymś, co nie istnieje.

No ale zawsze można się pospierać ile diabłów mieści się na końcu
szpilki, albo jakiego koloru są piórka aniołków. To prawdziwe wyzwanie
dla intelektu, zmierzyć się z realnością (trzeba zaznaczyć: potencjalną!
:):):)) istnienia aniołków, więc jakiś kolor muszą mieć.
:)

> Proponuję zacząć np od poważnych pozycji naukowych w temacie np Caunu Turyńskiego
-bo to coś najbardziej uchwytnego -namacalnego ze spraw prowadzących wprost do
tematyki duchowościowej.

Jak wprost? To znaczy, że nasączony jest ektoplazmą z duchów?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr