Użytkownik Stokrotka napisał:
>> ..Skrobia ziemniaczana zaczyna hydrolizować do glukozy już w ustach,
>> skrobie zbożowe potrzebują trochę czasu, skrobie zbożowe w
>> niskoprzetworzonym produkcie potrzebują jeszcze więcej - w >efekcie
>> dają bardziej rozłożone w czasie wchłanianie glukozy. I to jest zaleta
>> - nie ma nagłej górki stężenia glukozy, nie ma nagłego rzutu insuliny,
>> nie ma szybkiego zjazdu stężenia glukozy - nie ma typowej huśtawki
>> glukozowo - insulinowej.
>
> Jak ktoś ma układ pokarmowy mięsożercy to wada,
> bo nie długi, nie ma czasu trawić skrobi zbożowej.
> A ludzie to też mięsożercy.
>
> Ale to się niecałkiem zgadza. Psy zwykle łatwiej akceptują jako
> wypełniacz pieczywo albo kluski lub kaszę, żadko wolą ziemniaki a są z
> założenia mięsożerne i mają krutki pszewud pokarmowy.
> A ziemniaki są lżej-szybciej strawne, więc istotą jest nie czas
> trawienia (mniejszy dla skrobi z ziemniaka) a inne właściwości.
> Jednak coś z wiązaniami.

Człowiek nie ma przewodu pokarmowego mięsożercy. Człowiek ma przewód
pokarmowy wszystkożercy - dwa stworzenia o najpodobniejszych do
ludzkiego przewodach pokarmowych to szympans i świnia - ze wskazaniem na
pierwszeństwo świni...

Wiązania w skrobi są takie same niezależnie od długości łańcucha - i
dokładnie takie same jak w celulozie. Po prostu łańcuch cząsteczek
glukozy. Skrobia ziemniaczana jest krótka i hydrolizuje szybko, skrobia
zbożowa jest dłuższa i wymaga mocno zmienionego odczynu do skutecznej
hydrolizy, celulozy żadne enzymy wytwarzane przez ssaki w żadnym
odczynie nie biorą - przeżuwacze żywiące się celulozą wspomagają się w
tym zakresie bakteriami przewodu pokarmowego.

--
Darek