Dnia Tue, 22 Jul 2008 14:53:53 +0200, siliana napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1rcds1ni1db5.1vuz7o9ggon8y.dlg@40tude.net...
>
>> To takie samo "zabezpieczenie", jak tabliczka przy drodze: "Uwaga, wyboje"
>> :-)
>> Zabezpiecza SIĘ (a nie konsumenta/użytkownika) producent/właściciel
>> smakołyku/drogi.
>
> dokladnie! ale w przypadku nieszczescia producent powie, ze przeciez
> ostrzegl i procesu nie przegra! napisac ostrzezenie jest taniej i latwiej,
> niz zabezpieczyc produkty przed alergenami, ktorych akurat w tym mcu nie
> powinno byc.

Podobnie, jak tańsza jest tabliczka ostrzegająca, niż załatanie dziur w
jezdni. W razie wypadku i roszczeń o odszkodowanie - "było ostrzeżenie"!