Data: 2008-07-22 16:00:14
Temat: Re: Śladowe ilości orzechów...
Od: Roman Rumpel <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 22 Jul 2008 15:59:40 +0200, bazyli4 napisał(a):
>
>> Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
>> wiadomości news:21072008.01ECDFA1@budzik61.poznan.pl...
>>
>>
>>> Witam
>>> Na opakowaniach wielu artykulow spozywczych jest informacja, ze produkt
>>> moze zawieras sladowe ilosci orzechow. Domyslam sie, ze to ostrzezenie dla
>>> alergików.
>>> Zastanawia mnie jednak - skad te orzechy mialyby sie wziac np. w soli
>>> morskiej, pieprzu itp. artykulach?
>> Z powodu radosnej tfurczości amerykańskiego systemu prawnego one się tam
>> biorą... dzięki czemuj biedni adwokaci mają mniej pracy...
>
> Również radosny HACCP przywlókł się do nas z Hameryki - polega on na
> pracowitym komputerowym (a jakże) nanoszeniu na papier, jak to się
> przestrzega czystości, przepisów, receptur i zasad dobrej produkcji...
> Tymczasem "śladowe ilości" jednego czy drugiego biorą się z
> nieprzestrzegania tegoż "hacapu" - używa się tych samych urządzen do
> mielenia/porcjowania/napełniania, nie oczyściwszy ich "absolutnie
> dokładnie".
> Uśmiałam się, kiedy zgodnie z "hacapem" mój mąż musiał nawet przy kiblach i
> umywalkach zawieszać szczegółowe instrukcje ich obsługi oraz procedury
> mycia rąk i spuszczania wody - tak to jest: papier wszystko przyjmie, a
> "śladowe ilości orzechów" legalnie i w obliczu tego samego "hacapu" się
> dopuszcza... ;-PPP
Nie wszystko, co głupie przyszło z zagranicy, a przynajmniej nie
wszystko z hacapem. Instrukcje mycia rąk wiele lat temu kazał mi sanepid
wieszać, o hacapie nie było wówczas mowy :)
--
Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak
|