Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Słonimskiego prawda o Żydach! Re: Słonimskiego prawda o Żydach!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Słonimskiego prawda o Żydach!

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!newsreader4.netcologne.de!news.netcologne.de!peer03.ams1!peer.ams1.xlned.
com!news.xlned.com!peer02.fr7!futter-mich.highwinds-media.com!news.highwinds-me
dia.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-b-01.news.ne
ostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
User-Agent: NewsTap/5.3.3 (iPhone/iPod Touch)
Cancel-Lock: sha1:/HG9pINysouN5DR94sL9v6NjsJw=
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Message-ID: <5c3513d5$0$500$65785112@news.neostrada.pl>
Subject: Re: Słonimskiego prawda o Żydach!
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
Mime-Version: 1.0
Content-Transfer-Encoding: 8bit
From: XL <i...@g...pl>
References: <5c345fbd$0$488$65785112@news.neostrada.pl>
<q12eom$71b$1@node1.news.atman.pl>
<5c34f751$0$491$65785112@news.neostrada.pl>
<q130hk$onp$2@node1.news.atman.pl>
Date: 08 Jan 2019 21:19:17 GMT
Lines: 278
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.185.82.46
X-Trace: 1546982357 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 500 79.185.82.46:52298
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 20812
X-Received-Body-CRC: 4262254172
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:751664
Ukryj nagłówki

Ilona <i...@u...net> wrote:
> On 2019-01-08 20:17, XL wrote:
>> Ilona <i...@u...net> wrote:
>>> On 2019-01-08 09:30, XL wrote:
>>>> Antoni Słonimski: Polska nie znosi Żydów, ale jak Żydzi nie znoszą Polski -
>>>> mało kto sobie zdaje sprawę...
>>>>
>>>> Opublikowane 2018/02/04
>>>>
>>>> - Jedną z kardynalnych i najbardziej charakterystycznych cech żydostwa jest
>>>> bagatelizowanie najświetniejszych zdobyczy ducha ludzkiego - pisał w
>>>> ,,Wiadomościach Literackich" 31 sierpnia 1924 r.Antoni Słonimski, poeta,
>>>> prozaik i felietonista urodzony w rodzinie pochodzenia żydowskiego .
>>>>
>>>> Żydzi bagatelizują wszystko: kaleczą język, którym mówią, lekceważą
>>>> czystość mowy, ciała i serca, przeceniają zaś nierozumnie znaczenie
>>>> pieniędzy. ,,Ważna różnica!" - jest to frazes, który słyszy się w ustach co
>>>> drugiego Izraelity. Powiedzieć zamiast ,,papierosy Seraj" - ,,papieresy
>>>> Rataj", jest to drobnostka niewarta najmniejszej uwagi. To lekceważenie
>>>> języka przenosi się na lekceważenie całej literatury. Realnie myślący
>>>> kupiec mówi do nierealnie myślącego agenta: ,,Idź pan czytać Sienkiewicza".
>>>> Podobny stosunek do rzeczy spotyka się również i w społeczeństwie polskem,
>>>> u Żydów występuje on jednak o tyle jaskrawiej, iż wątpię już, czy w innem
>>>> społeczeństwie można spotkać typ poety, który nie wierzy w istnienie poezji
>>>> i uważa poezję za zwykłą zręczną robotę, podlegającą modzie i gustom
>>>> odbiorców. Pewien młody literat tego pokroju prosił mnie zupełnie poważnie,
>>>> abym zdradził mu sekret pisania wierszy, które chętnie drukują i ,,o których
>>>> potem dużo się mówi". Lekceważenie Żydów dla zniewagi czynnej (widziałem
>>>> bowiem Żydów, którzy policzkowali się w kawiarni i nie wstając od stolika
>>>> kończyli dalej swoje targi) tyczy się również lekceważenia pracy fizycznej.
>>>> Praca fizyczna dobra jest dla ,,chamów". Żydzi nie mają prawie swojej kasty
>>>> pracującej fizycznie - jest to bowiem naród nie produkujący: zajmuje się
>>>> przeważnie handlem i pośrednictwem. Dziewięćdziesiąt procent handlarzy
>>>> żywym towarem to są właśnie Żydzi. Na podobne spostrzeżenia odpowiadają
>>>> zwykle, że jest to wina warunków, w których znajduje się naród. Być może
>>>> Żydzi są uciskani i wypierani z wielu placówek pracy -nie do tego stopnia
>>>> jednak, żeby się koniecznie zajmowali handlem żywym towarem. Psychologja
>>>> żydowskiego handlarza dziewczętami odsłania nam jeszcze jeden rodzaj
>>>> bagatelizowania rzeczy tak czystych, jak miłość i cześć kobiety. Wszystko -
>>>> cały świat, gwiazdy, morza, lądy i ludzie - znika i staje się nieważne
>>>> wobec żądzy pieniądza. W dowcipach żydowskich przebija się to śmiesznie i
>>>> zarazem tragicznie. Nie mogę się powstrzymać od zacytowania tutaj
>>>> następującej anegdoty. - Młody biedny Żyd chce się ożenić z dziewczyną bez
>>>> posagu. Ojciec jego tłumaczy, że tego robić nie powinien. - ,,No dobrze, -
>>>> odpowiada syn, - ale ja zato będę szczęśliwy". Ojciec na to odpowiada: ,,No,
>>>> a jak już będziesz szczęśliwy, to co ty z tego będziesz miał?" Oto jest
>>>> tragikomiczne lekceważenie wszystkiego poza bogactwem.
>>>>
>>>> Gdybyśmy chcieli sięgnąć do genezy tego bagatelizowania, lekceważenia, a
>>>> nawet nienawiści, znaleźlibyśmy to wszystko już w Starym Testamencie, gdzie
>>>> nienawiść do innych narodów zarysowana jest zdecydowanie, i gdzie sam Bóg
>>>> lekceważy wszelką etykę, a nawet prostą uczciwość, jeżeli chodzi o zdobycie
>>>> Kraju (deszcz kamienny na Amalekitów) lub przysporzenie bogactw wybranemu
>>>> ludowi (kradzież naczyń srebrnych w Egipcie). ,,Naród wybrany" oto jest ten
>>>> rdzeń, ten tajemniczy znak kabalistyczny, który porusza Golema żydostwa.
>>>> Bardzo niewielu znam Żydów, którzy nie mają głębokiego przeświadczenia o
>>>> tej wyższości rasy żydowskiej. Dlatego właśnie ten naród, tak chętnie
>>>> wszystko bagatelizujący, nie lekceważy najlżejszego zarzutu, najmniejszej
>>>> krytyki. Drażliwość jest tak wielka, że każde śmielsze wystąpienie staje
>>>> się wprost niebezpieczne dla pisarza. Wolno jest u nas pisać źle o
>>>> kelnerach, Czechach, Niemcach lub posłach sejmowych, - mogą denerwować
>>>> pisarza rzeczy tak doskonałe, jak katedra Notre-Dame, - można wytykać błędy
>>>> kompozycyjne Michałowi Aniołowi, - ale nie wolno pisać źle i rozumnie
>>>> przeciw Żydom, bo pisać głupio - znaczy to sprawiać im rzetelną
>>>> satysfakcję. Jeśli pisze Nowaczyński lub Pieńkowski, jest to poniekąd na
>>>> rękę Żydom, gdyż łatwo mogą ośmieszyć antysemityzm tak ordynarny i chamski.
>>>> Mają przytem realne dowody swojej krzywdy i potwierdzenie opinji
>>>> zagranicznej o Polsce. Z triumfalnym hałasem rozsyłają o tem wieści do
>>>> wszystkich prasowych agencyj całego świata. Jeżeli jednak ktoś, stojący na
>>>> boku życia politycznego, powie jakąś nieprzyjemną prawdę o Żydach,
>>>> chętnieby go ukamienowali na miejscu. Zwłaszcza jeśli to powie właśnie Żyd,
>>>> który zdawałoby się ma największe prawo do krytykowania swego narodu.
>>>> ,,Odszczepieniec", - człowiek, który narusza potwornie potężną solidarność
>>>> Żydów, jest najwięcej znienawidzoną jednostką. Doprawdy, gdyby nie rząd i
>>>> prawo angielskie w Palestynie, - mimo dwu tysięcy lat, które minęły od
>>>> czasu ukrzyżowania Chrystusa, rabini jerozolimscy ukrzyżowaliby każdego
>>>> Żyda - chrześcijanina, każdego członka tej nielicznej sekty, mieszczącej
>>>> się po dziś dzień w Galilei.
>>>>
>>>> Żydzi, którzy wygwizdywali w teatrze na Pradze ,,Księdza Marka" Słowackiego,
>>>> - Żydzi, napadający w swoim czasie na Heinego, - Żydzi, którzy wyklęli mego
>>>> dziadka za to, że wydawał pismo naukowe w języku hebrajskim, -Żydzi, którzy
>>>> demonstrowali przeciw Tuwimowi za wiersz p. t. ,,Giełdziarze", - zdawaćby
>>>> się mogło - są tak drażliwi, iż nie powinni żyć w kraju, gdzie im obcinają
>>>> brody, znieważają na każdym kroku lub rżną poprostu, jak to miało nieraz
>>>> miejsce w Rosji lub Rumunji. W kraju, gdzie słowo ,,Żyd" uważane jest za
>>>> obelgę, nie można być zbyt drażliwym. Albo się chce stulić uszy i robić
>>>> interesa, albo ma się dumę narodową - i ta każe iść precz. Polska nie znosi
>>>> Żydów, ale jak Żydzi nie znoszą Polski - mało kto sobie zdaje sprawę.
>>>>
>>>> Wszystko, co tu powiedziałem, nie tyczy się prostych, cichych marzycieli
>>>> Talmudu, którzy obok szczytowej inteligencji żydowskiej stanowią najlepszą
>>>> część narodu, - ale mówię tu o tej nikczemnej większości ludzi nic nie
>>>> produkujących, pośredników i handlarzy najbogatszych, najcyniczniejszych, -
>>>> mówię o tych wszystkich szrajbełesach nacjonalizmu żydowskiego, którzy
>>>> podnoszą gwałt o swoją parszywą godność. W Palestynie, w okolicach
>>>> Tyberjady nad jeziorem Galilejskiem widziałem Żydów dumniejszych i
>>>> godniejszych od was, gudłaje z żydowskich pisemek. Mówili oni o swoim
>>>> narodzie słowa stokroć ostrzejsze od tych, - któreby was zaczerwieniły
>>>> krwią ich potu i trudu. Jeżeli ktoś z was, panowie, ma tak wiele ambicji
>>>> rasy i godności narodu, niech się nie bawi w drażliwostki warszawskie, ale
>>>> tak jak oni pracuje w malarycznych nizinach Galilei albo w skwarze Jerycho.
>>>> A jeżeli ma się już przytartą wrażliwość, jeżeli rozum każe cierpieć
>>>> zniewagi, - to gdzież, pytam, miejsce na zapienioną, plugawą wściekłość,
>>>> którą budzi krytyka cech narodu? W interesie samych narodowych Żydów leży
>>>> wywalczenie możności krytyki i satyry narodowej. Gdyby Żydzi mieli takiego
>>>> Shawa, który kpi z wszystkiego co święte przeciętnemu Anglikowi, - zabitoby
>>>> go laskami na ulicy.
>>>>
>>>> W kolonjach w Palestynie widziałem ubogich studentów, marzycieli i
>>>> idealistów, - ale nie spotkałem ani jednego z tych geszefciarzy, których
>>>> stać na kupienie terenów w Palestynie i którzy powinni swoje na krzywdzie
>>>> ludzkiej zarobione fortuny oddać garstce ludzi rehabilitującej idealizm
>>>> narodu. Prawdziwa miłość ojczyzny czasem mnie zachwyca, lecz fałszywa
>>>> zawsze budzi wstręt. Musi bowiem budzić odrazę wygodna miłość ojczyzny,
>>>> uwarunkowana szeregiem zastrzeżeń. Trudno jest kochać i co godzina
>>>> obliczać, wiele to kosztuje i jaki to zysk przynosi. Stosuje się to zarówno
>>>> do Żydów miejscowych - fałszywych sjonistów, jak i do tych zasymilowanych
>>>> ,,Polaków z trzydniowem wymówieniem", którzy bardzo kochają Polskę, ale
>>>> jeżeli broń Boże coś się zdarzy - to już nie tak bardzo.
>>>>
>>>> Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek
>>>> Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych
>>>> ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy
>>>> skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród,
>>>> który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej
>>>> nienawidzieć.
>>>>
>>>> Panowie z żydowskich pisemek biadają, że stałem się antysemitą, gdyż
>>>> napisałem kiedyś także parę słów ujemnych o Żydach. - ,,Wnuk Zeliga
>>>> Słonimskiego wymyśla na Żydów!"
>>>>
>>>> Nie, panowie, nie jestem antysemitą, ale nie zabroni mi nikt mówić o tem,
>>>> co jest złe wśród Żydów. Proszę mi też oczu nie mydlić tradycją mojego
>>>> nazwiska, - wiem dobrze, czem byli moi przodkowie, i wiem o tem, że dziad
>>>> mój - właśnie ów Zelig Słonimski - został wyklęty przez gminy żydowskie (i
>>>> to nie tylko w Polsce) za to, że ośmielił się wydawać naukowe pismo
>>>> hebrajskie, że ośmielał się mówić ciemnym Hebrejom o zdobyczach wiedzy, że
>>>> zwalczał średniowieczny kahał rabinów-ortodoksów. Na pomniku mego dziadka
>>>> mściwość żydowska wplotła do szumnego napisu jadowite słowa: ,,Tu leży
>>>> wielka acz zbłąkana gwiazda narodu żydowskiego". Nie jestem zaślepiony
>>>> jakąkolwiek niechęcią do Żydów - tak jak potrafię wyliczyć złe cechy tego
>>>> narodu, potrafię wyliczyć i dobre, - ale bronię bezwzględnie swobody
>>>> krytykowania, i nic chyba nie uleczy głębokiego wstrętu, jaki mam do
>>>> pewnych sfer żydowskich. Wybaczcie mi, lecz ośmielam się twierdzić, że
>>>> Żydzi nie są gorsi od innych, ale i nie są napewno lepsi, i nic mnie o tem
>>>> nie przekona, że naród, z którego pochodzę rasowo, jest ,,narodem wybranym".
>>>> Niejeden z czytelników zapyta się może: dobrze, lecz dlaczego o tem nagle
>>>> piszę, i co to kogo obchodzi?
>>>>
>>>> Parę wydarzeń, w które życie mnie ostatnio wplątało, skłoniło myśl moją do
>>>> tego tematu. Pewien mały artykulik, ogłoszony przed trzema miesiącami w
>>>> ,,Wiadomościach Literackich", spowodował szereg napaści na moją osobę. To
>>>> samo spotkało Jana Lechonia, który ośmielił się napisać, że na wieczorze
>>>> wielkiego rosyjskiego aktora sala pełna była ,,straszliwych Żydów", to samo
>>>> spotkało Juljana Tuwima za wierszyk p. t. ,,Srulki". Na tle paru tych
>>>> drobnych faktów zarysowała się w moich poglądach tak znaczna różnica z
>>>> opinją nie tylko pismaków żargonowych, ale i wielu inteligentnych Semitów,
>>>> iż uświadomiłem sobie z przerażeniem, że drażliwość żydowska nie jest tylko
>>>> lokalnym stanem zapalnym, ale płynie ona z głębokiego, przerażającego
>>>> przekonania Żydów o bezwzględnej wyższości ,,narodu wybranego".
>>>>
>>>> Bardzo niedawno temu byłem na meczu ,,Hakoah" z reprezentacją Warszawy. Tam,
>>>> na boisku sportowem, wolnem na całym świecie od walk nacjonalistycznych,
>>>> byłem świadkiem jaskrawej solidarności żydowskiej. Niema w tem nic złego,
>>>> iż Żydzi cieszą się z sukcesu swej zawodowej zresztą drużyny footballowej.
>>>> Natomiast czarny tłum ciemnych Żydów, nie rozumiejących ani trochę zasad
>>>> gry, wyjący, gwiżdżący i ryczący, - dał mi obraz gwałtownego, wojującego
>>>> nacjonalizmu. Ten ,,rewanż" żydowski za wszelkie doznane ,,krzywdy" stał się
>>>> wielką manifestacją narodową. Żydzi, których ciągle kopią, zemścili się
>>>> kopiąc piłkę.
>>>>
>>>> Nie wolno jest Lechoniowi napisać, że sala pełna była ,,straszliwych Żydów",
>>>> jak gdyby nie istnieli wśród Żydów ludzie naprawdę straszliwi, - ale wolno
>>>> Lechoniowi napisać, ,,że dobrze Ibsen robił, że rodaków nienawidził" - i za
>>>> to wśród społeczeństwa polskiego nie obrzucano go błotem. Nie wolno mi
>>>> było, rysując obraz powojennego pokolenia, pisać źle o Żydach, ale nikt z
>>>> Polaków nie obraził się, gdy pisałem o chamstwie i sklepikarstwie
>>>> Aryjczyków. W walce Żydów z Polską i w walce Polski z Żydami zaiste nie
>>>> wiem, kto jest stroną silniejszą, - lecz jeżeli obrazem tej walki był mecz
>>>> Warszawy z ,,Hakoah", to wyznać muszę, że wszystkie moje sympatje były po
>>>> stronie znacznie słabiej grającej reprezentacji stolicy. W metodach walki
>>>> między tymi starymi wrogami po obu stronach są rzeczy brzydkie, lecz
>>>> napewno więcej fałszu jest po stronie Żydów.
>>>>
>>>> Więc jeżeli już istnieje tak żywiołowy i namiętny nacjonalizm, jest
>>>> najzupełniej oczywiste, iż nacjonalizm ten skierować należy w stronę
>>>> najszlachetniejszą i najczystszą ideowo, w stronę odrodzenia Palestyny. Tam
>>>> nie wątpię, iż Żydzi w obliczu swojej ziemi, w pracy i spokoju, który daje
>>>> każdy wysiłek produkcyjny, stracą tę nerwową drażliwość i zwyczaj
>>>> bagatelizowania twórczości, piękna, rozumu i spokoju, - wszystkiego, mówiąc
>>>> poprostu, czego nie można kupić za pieniądze.
>>>>
>>>> Straciłem bowiem wiarę w to, aby ten naród, przeznaczony - zdawaćby się
>>>> mogło - do propagowania idei kosmopolityzmu, do walki z ciasnym
>>>> patriotyzmem i do głoszenia haseł wszechludzkich, - mógł łatwo wyzbyć się
>>>> szowinizmu i braku tolerancji. Wojna rosyjsko-japońska, która ozdobiła
>>>> naród japoński nimbem aureoli bohaterskiej, stworzyła modę Wschodu,
>>>> przydając wiele demonizmu rasie japońskiej. Wytworzyły się legendy o
>>>> potędze i sile tego dzielnego ludu, jak i teraz, gdy niewątpliwie Żydzi
>>>> stali się modni na Zachodzie, sugerują im wiele niezwykłej siły i potęgi
>>>> intelektualnej. Jaskrawym symptomatem tego jest oficjalne stwierdzanie
>>>> swego żydostwa przez artystów: plastyków i pisarzy! Każdy prawie żydowski
>>>> artysta w Paryżu, Londynie lub New-Yorku przyznawał się chętnie do kraju, w
>>>> którym się urodził, zwłaszcza do umiłowanej Rosji, - obecnie zaś w sztukę
>>>> żydowską wkroczył zwycięsko nacjonalizm. Modny jest czar umysłowości
>>>> semickiej, dowcip żydowski i semicka realność patrzenia na życie. Co drugi
>>>> snob żydowski mówi teraz o starości swej rasy. Żydzi zaczynają się uważać
>>>> za śmietankę towarzyską nawet w banalnem, wielkoświatowem pojęciu. Trudno
>>>> jest więc wytłumaczyć Żydom, że nie są tak niezwykli, że w sztuce niczego
>>>> nie dokazali, że mają w sobie tragiczną nieproduktywność, wobec której
>>>> nieproduktywność słowiańska jest mrzonką. W literaturze poza czarującym
>>>> Heinem, piszącym po niemiecku, kogóż ma literatura żydowska? Jakiego
>>>> wielkiego muzyka wydał ten najmuzykalniejszy naród? Sztuk plastycznych nie
>>>> mają zupełnie, a jeżeli znajdzie się nawet w literaturze i muzyce parę
>>>> nazwisk szlachetnych artystów - nie należą oni do sztuki żydowskiej, jak
>>>> Conrad nie należy do literatury polskiej.
>>>>
>>>> Dziwne jest, iż w tym wielkim narodzie wszystko co jest wybitniejsze
>>>> zabiera inny naród. Anglja zgarnia jak śmietanę najzdolniejsze jednostki
>>>> ghetta żydowskiego, - nawet słaba Polska każe pisać po polsku nacjonalistom
>>>> żydowskim i kształci ich i czaruje swoją sztuką i kulturą. Ba, nawet w
>>>> sprawach pieniądza Żydzi wyróżniają się na tle bezradnych chłopów Polski
>>>> lub Rosji, -ale niebardzo wytrzymują konkurencję z talentami kalkulacyjnemi
>>>> Niemców lub Amerykanów. Gdzież jest więc ta wielkość narodu wybranego?
>>>> Chyba nie w tem, że najpiękniejsza książka napisana od początku świata,
>>>> najszlachetniejszy owoc, wydany przez rasę ludzką, wielka nauka Jezusa
>>>> Chrystusa, znienawidzona jest przez Żydów? Tragiczny w swoim upadku i
>>>> podziwu godny w swojej żarliwej miłości do siebie, naród ten, rozsypany po
>>>> całej kuli ziemskiej, nieraz niósł przed ludzkością sztandar cywilizacji,
>>>> nieraz umysł i serce Żyda wznosiło się ponad przeciętność ludzką, - lecz
>>>> nigdy się to nie stało w imię nienawiści do świata.
>>>>
>>>> Jeżeli jest mowa o odrodzeniu narodu, to tem samem konstatuje się jego
>>>> upadek. Do was więc zwracam się, wszyscy młodzi bojownicy i twórcy
>>>> wielkości narodu, - do was, szlachetnie myślących, którzy nie mają
>>>> zaćmionych oczu bielmem nienawiści, - do was, którzy kochacie swój naród,
>>>> wiedząc, że jest biedny i słaby, i śnicie o jego sprawiedliwej wielkości i
>>>> pracy na ojczystych ziemiach, - do was zwracam się z żądaniem, abyście
>>>> zabili rozpalonem piórem drażliwość i zacietrzewienie, które przeszkadza
>>>> zawsze czystemu i spokojnemu patrzeniu na sprawy tego świata.
>>>>
>>>> Gdybym miał choć odrobinę uczuć nacjonalistycznych, bez chwili wahania
>>>> zamieszkałbym z wami w tym trudnym, lecz pięknym kraju. Pisałbym i pracował
>>>> nad brzegami morza Śródziemnego w pachnącej pomarańczami Jaffie albo w
>>>> zielonej Galilei. O, gdybym mógł się czuć Żydem! Należę jednak sercem do
>>>> małej, ale wyniosłej ojczyzny ludzi zbłąkanych wśród świata, snujących się
>>>> po wszystkich lądach ziemi, nieprzywiązanych wstęgą wspomnień ani nie
>>>> wrósłych korzeniami w ziemię rodzinną. Z ręką na sercu mogę wyznać, iż nie
>>>> mam wcale uczuć narodowych! Nie czuję się ani Polakiem ani Żydem. Nie bez
>>>> zazdrości patrzałem na pionierów żydowskich, rozpinających namioty w
>>>> dolinie Saronu, i słuchałem ich pieśni hebrajskich wieczorem przy ognisku,
>>>> - jak niegdyś nie bez zazdrości słuchałem pieśni polskich żołnierzy idących
>>>> na daleką wojnę z Rosją.
>>>>
>>>> Jeżeli powiedziałem tu parę słów twardych, nie znaczy to, abym nienawidził
>>>> Żydów, - ale nie myślcie także, że to miłość dyktuje mi te słowa pełne
>>>> goryczy.
>>>>
>>>> źródło: Retropress.pl
>>>>
>>>>
>>>
>>>
>>> Co poradzisz, takie mają zwyczaje, które podyktowane są nakazami
>>> prawno-religijnymi.
>>
>> Co zwyczaj, to zwyczaj - taką mają zbiorową MENTALNOŚĆ.
>>
>
> żeby nie sparafrazowac: 'Taki klimat' :)
>

Żeby nie powiedzieć zapaszek.

--
XL Wołynia nie zapomnimy!
https://m.interia.pl/nowa-historia/news,nId,2603974

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Na kłopoty - ZIELONI ????
"Państwo"
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?