Data: 2017-08-06 21:43:08
Temat: Re: Smaki
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 05.08.2017 o 23:10, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>>>> Nigdy nie rozumiałem i zawsze podziwiałem osoby które po zjedzeniu
>>>>> nowej potrawy umiały w miarę dokładnie odtworzyc jej skład i sposób
>>>>> przygotowania.
>>>> Kwestia doświadczenia.
>>> No więc własnie niekoniecznie. Smak (i połączony z nim węch) są
>>> najbardziej tajemniczymi zmysłami ze wszystkich. Można postawić
>>> śmiałą hipotezę, że każdy odczuwa to inaczej. Pewnie legnie ona
>>> przy dokładniejszych badaniach, ale bliżej jej do prawdy, niż
>>> stwierdzeniu, że wszyscy mamy tak samo.
>> Podejrzewam, że i jedno i drugie. Tzn. smak i geny.
> Geny warunkują smak. Ktoś nie ma odpowiedniego genu, to i smaku nie
> wyczuje, choćby nie wiem jak się starał. To nie talent -- komuś coś
> się tak recesywnie poskładało, to może nawet goryczy piołunu nie
> poczuć.
Może tak - w genach mamy wpisaną możliwość odczuwania smaku, ale jeśli
się z jakimś wcześniej nie zetkniemy, to nie nauczymy się go rozpoznać i
nazwać, więc i doświadczenie jest ważne w tej smacznej sztuce. Nie
mówiąc już o mieszankach smaków. W czym najlepiej wyspecjalizuje się
człowiek, który sam trochę w życiu pogotuje. W znawców i specjalistów z
natchnienia i olśnienia nie wierzę.
A na marginesie - te doświadczenia zbieramy już podobno na etapie
prenatalnym:
http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Zapachy-i-smaki-
tylko-dla-wybranych,wid,14847777,wiadomosc.html?smg4
sticaid=619a3d
I teraz już wiem, dlaczego tak trudno mi dziecko przekonać do mdłych
warzywnych zupek, hi hi.
>> Podobnie jest chyba z odczuwaniem zapachu i smaku mięsa z knura
>> - jedni czują, inni nie.
> Ciekawym czy zbadano korelację z płcią smakujcych i wąchających.
Tego nie wiem.
> Kwitnie u mie teraz w ogrodzie brugmansja. Jak wściekła. No i pachnie tak,
> że aż na ulicy czuć. Przyjemnie bardzo -- tu wszyscy są zgodni. Ja ten
> zapach znajduję podobnym do jednego z psiukaczy na komary. Ktoś z gości
> zaprzeczył -- że żadnego podobieństwa nie wyczuwa.
Nie mam nigdzie w okolicy, ale przy jakiejś okazji się spróbuję wwąchać.
Ale podobno śmiertelnie trująca, więc coś wspólnego z repellentami mieć
może.
Ewa
|