Data: 2002-04-11 09:17:00
Temat: Re: Smalec - od czego zacz?????
Od: dawnakuchnia <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Don Pedro wrote:
> Witam.
>
> Co oprócz s^(3)oniny i cebuli wrzuci? do garnka, a?eby ewentualny (je?li
> wyjdzie) smalec taki ze skwarkami by^(3) mo?liwie jak najbardziej jadalny?
>
kiedy stopisz słoninę do postaci lekko tylko zarumienionych skwarków, dorzucić
około 25 dkg boczku wędzonego drobniej niż słonina pokrojonego, dodać drobno
posiekaną cebulę ( 3 szt średnie) i dalej smażyć. Dorzucić ze dwa ząbki czosnku
i dalej smażyć, aż uznasz, że wygląda na dość - co jest pojęciem umownym, bo sam
musisz ten moment wybrać. W każdym razie nie może być wszystko nadto wysmażone,
bo będzie mniej smaczne. Przed zdjęciem z ognia sypnąć garść majeranku, nieco
osolić. Zdjąć z ognia, wyłowić czosnek, gdy zacznie zastygać wymieszać łyżką,
żeby ingrediencje równo się rozłożyły.
Myślę, że każdy robi taki swojski smalczyk do jedzenia na swój jedyny i
charakterystyczny dla danego domu sposób. Jak go zrobisz kilka razy, to sam
znajdziesz swoje własne, najpyszniejsze dla ciebie proporcje.
smacznego
p.s. nie za późno się wybrałeś z tym smalcem?
teraz pięknie zaczyna wyrasatć na cebuli szczypiorek - pyszny na świeży chlebek
z masłem i solą :-)))
--
Dawna Kuchnia _ /_
http://www.dawnakuchnia.republika.pl ('''')
~~~~
|