Data: 2004-03-26 09:02:22
Temat: Re: ŚmierćIII
Od: "Vetch" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kairos" <k...@p...onet.pl> napisał
> Jeśli ktoś pisze o śmierci,to na pewno sie boji samobójstwa,ktoś kto jest
> pewny po prostu to robi.Miłość jest najważniejszymuczuciem,najbardziej
> głębokim,czy jest jescze coś dla czego warto żyć??
jest mnóstwo powodów dla których warto żyć.
Ale podobnie jak wielu ludzi, masz błędne pojęcie
sensu życia. Sens życia to nie coś z czym się rodzisz.
Sens życia - ten duchowy, jest osobistym dziełem
umysłu każdego człowieka i może być dla każdego inny.
Dla jednego sens życia to zbieranie znaczków,
dla drugiego pływanie w morzu, dla trzeciego
kochanie. Ale tak naprawdę każdy sens, jak dziwny
by się nie wydawał, ma swoją wartość. Tę wartość
ma największą dla jego twórcy.
Ważne jest jeszcze to, żebyś zrozumiał że ten
powszechnie "reklamowany" (to może brzydko brzmi)
sens życia, czyli miłość, tak naprawdę nie musi być
Twoim sensem. To wychowanie i społeczeństwo
wmówiło Ci schemat: "bez miłości nie możesz żyć,
bez miłości nie możesz być szczęśliwy". I dlatego
tym bardziej będziesz nieszczęśliwy poróbując
za wszelką cenę osiągnąć ten społeczny poziom
szczęścia. Nie mówię że miłość jest zła. Mówię,
że chorobliwe dążenie do czegoś nie jest
konstruktywne a rodzi tylko kolejne frustracje.
Więc skoro zastanawiasz się czy warto żyć, to wiedz,
że to Ty sam musisz do tego dojść.
Na spokojnie, bez pośpiechu.
Najlepsze, genialne wnioski rodzą się czasem
po latach (np. Einstein), choć oczywiście czasem
też jest to jak nagłe olśnienie (Newton :-)
Więc sam odnajdź swój sens życia i ciesz się nim :-)
Na początek może być to coś małego.
Potem zamieni się w coś bardziej "sensownego" :-)
Warto dać sobie szansę na zrozumienie swego
sensu życia. Jego wypełnianie daje ogromną
satysfakcję i radość.
Znalazłem kiedyś w sieci prostą, ale fajną książkę.
Myślę że na początek, dobrze Ci zrobi jej lektura:
http://www.smiech.org/senszycia.html
Pozdrówka
Piotr
|