Data: 2004-03-27 14:35:03
Temat: Re: ŚmierćIII
Od: "Arystokrates" <columbineNOSPAM@.o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik lunia <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:c43jj2$5mr$...@a...news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "kairos" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:c40md4$p9$1@korweta.task.gda.pl...
> > Jeśli ktoś pisze o śmierci,to na pewno sie boji samobójstwa,ktoś kto
jest
> > pewny po prostu to robi.Miłość jest najważniejszymuczuciem,najbardziej
> > głębokim,czy jest jescze coś dla czego warto żyć??
> >
> ten, kto zabija sam siebie jest jednym slowem glupcem, nikim
> innym.
Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura. Samobojstwo jest ostatecznym aktem
desperacji, niemoznoscia udzwigniecia zycia.
Nie jest ani dobre ani zle, ani glupie ani madre. Jest moralnie neutralne. I
jesli tego nie wiesz, to znaczy, ze w temacie sie nie orientujesz.
Slaba psychika, a glupota to jednak cos innego. Zadziwia mnie z jak wielka
ignorancja wypowiadaja sie ludzie w temacie 'samobojstwo',
nigdy nie potrafia spojrzec z drugiej strony.
> wspolczuje tym ludziom, ze
> przez jeden czyn, ktory trwal moze niedluzej niz ulamek sekundy traca
> siebie, traca swiat, traca wszystko.
Naprawde nie wiem skad przekonanie, ze zycie jest tak wiele warte.
Na pustyni zloto i diamenty, tudziez dolary nie sa przydatne. Jaka wiec maja
wartosc?
> zycie to dar - jedyna rzecz, ktora nam
> dano.
I mozna zrobic z zyciem co sie chce, nawet zrezygnowac z niego.
> twoja wlasnosc.
> zabijajac sie tracisz wszystko, co masz... ogromna strata. to trzeba sobie
> samemu uswiadomic. jesli stracisz zycie, stracisz wszystko.
Tyle, ze u niektorych ten piekny dar jest horrorem i pozbycie sie go jest
jedyna mozliwoscia skrocenia meki.
Im szybciej to zrozumiesz tym mniejszy stopien ignorancji bedzie w Tobie.
|