Data: 2003-02-17 14:20:55
Temat: Re: Soljanka
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Pokaż wszystkie nagłówki
Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de> wrote:
> Wladyslaw Los:
> > jak juz pisalem swiat nie konczy sie na internecie. Poczytajcie torche
> > ksiazek, chocby kucharskich.
> czytam, czytam, ale nie mam ich tyle co ty (tych kucharskich).
>
>
> > A co do internetu, to nie wiem jak szukales, bo wystarczy w googlu
> > wpisac "solianka" aby dostac mnostwo przepisow np. taki:
> [ciach]
>
> wpisywa"em soljanka i tu by" b"ąd. Wygląda na to, że soljanek jest
> jeszcze więcej niż bigosów.
Zapewne tak. Podejrzewam, ze z solianka jest tak, ze byla to prosta
zupa rybakow i chlopow, ktora awansowala na salony i wtedy pojawily sie
w niej takie dodatki jak kapary, oliwki i cytryna. Niemniej te skldniki
wytepuja obecnie w wiekszosci przepisow z ktorymi sie spotkalem.
Podejrzewam,ze to taka "kanoniczna", gastronomiczna wersja solianki.
Co do potraw, ktore maja proste a okreslone pochodzenie, a ktore
rozpowszechnily sie w po swiecie w najrozniejszych zbastardyzowanych
odmianach, to szukalem ostatnio w sieci przepisow na chili con carne.
Boze, co ci amerykanie potrafia zrobic pod ta nazwa. To, ze jako miesa
uzywa sie mrozonych hamburgerow to nic, ale znalazlem przepis, gdzie
glownym skladnikiem sosu jest puszkowany sos do spaghetti, gdzie indziej
keczup lub zupa pomidorowa etc. etc.
Wladyslaw
|