Data: 2000-02-20 09:38:48
Temat: Re: Spaghetti
Od: "tea" <b...@d...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ale ze mnie glupie babsko - czepiam sie nazwy a przepisik wcielo. Widze
jednak, ze kolezanki i koledzy podali juz mnostwo wersji. A ta jest moja
(tzn. nie moja, podala mi ja moja wloska znajoma)
(4 porcje)
10 dkg pancetty ( to jest taki wloski bekon - ja to zastepuje polskim
bekonem, albo b. chudym boczkiem)
3 zabki czosnku
1/4 szklanki wytrawnego bialego wina
1/3 szklanki slodkiej smietany (2%)
22 dag suchego fettuccine lub spaghetti
1 jajko
1 duze zoltko
2/3 szklanki startego parmezanu
mielony bialy pieprz
Na patelni podsmazasz stale mieszajac bekon i przepolowiony czosnek (ok. 4
min). Na patelni zostawiasz ok. 2 lyzek tluszczu i bekon - czosnek i reszte
tluszczu usuwasz. Do bekonu dolewasz winko i gotujesz na srednim ogniu, az
prawie cale odparuje (to zabiera 3-5 minut). Dolewasz smietane i mieszasz
przez pare minut. Zdejmujesz z ognia. Fettuccine gotujesz al dente,
odcedzasz i przekladasz do suchego garnka. W miseczce rozbeltujesz jajko i
zlotko dodajesz 1/3 szklanki sera i pieprz. Fettucine polewasz bekonem ze
smietana i wstrzasajac garnkiem mieszasz wszystko (lycha tez mozna).
Podgrzewasz chwilke na srednim ogniu i dodajesz jajka - teraz szybko ale
ostroznie mieszasz wszystko dwoma widelcami - dopoki jajka sie lekko nie
zetna. Podajesz posypane reszta sera.
Niech zyja weglowi karbonariusze !!!
Herbatka
Konrad Brywczyński wrote in message <88n4pa$jpj$2@rymunda.torun.pdi.net>...
>Nie będę się upierał, ale czy ci węglarze, to nie ci sami goście, co
>to w XIXwiecznych Włoszech spiskowali? Nie wiem, jak to się ma do
>źródła nazwy potrawy, ale na jakimś fixie czy innym gotowcu tej
>potrawy (chyba Podravki) tak to się nazywało.
>
>A przepis może masz?
>
>Pozdrawiam,
>--
>---------------------------------------------------
-------------------
> Konrad J. Brywczyński
>b...@w...pdi.net v 4...@s...plusgsm.pl
>www.kjb.w.pl UIN:27412398
>
>
|