In article <bv5vdn$iol$1@inews.gazeta.pl>, "waldek" <x...@o...pl>
wrote:


> > Ale zawsze na bazie tradycji, wiedzy i praktyki kulinarnej! (jeszcze
> > raz) ! (i jeszcze) !
> ====
> Zatwardziały KonserwatystA. Rapu i hiphopu też nie lubisz, bo nie są bazie
> tradycji, wiedzy i praktyki?

Nie, nie lubię ich z innych powodów.

> Nowych nurtów malarstwa, teatru...?

A to zależy jakich.

> Gotowanie to sztuka!

O, naprawdę? Możesz to uzasdnić?

>A w sztuce co raz to idzie nowe.

A ostaje się stare.

> Wczoraj w TV widziałem
> papę, jak podziwiał brejkdensowców.

Prawda, że żałosny widok?

>A Mozart zmarł w nędzy, bo konserwa go
> odrzuciła.

To dość dziwaczne wyjaśnienie przyczyn nędzy Możarta.

>Jak różnie można traktować nowe, prawda?

Można różnie, prawda. Nowe też może być różne.

> To, że przez 4 tysiące lat nie zrobiono czegoś, nie oznacza, że ja, czy ty
> nie mamy prawa tego zrobić. Nawet jeśli jest to sprzeczne z *obecną* wiedzą
> i praktyką. Nowe wynalazki kulinarne tworzą przecież nową wiedzę i zmieniają
> praktykę (o ile się przyjmą).

A czy ja napisłem coś co się temu przeciwstawia?

Władysław