Data: 2003-07-22 20:43:52
Temat: Re: Spóźniony pierścionek...
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dunia"
> Jeeeezuuuuu, ludzie co to za zareczyny, jak juz nawet pierscionek jest
> ´obgadany´ ? IMO to jest nudne, czlowiek od razu wie, co go spotka. No, chyba
> ze - jak MOLNARka - nie lubicie niespodzianek ;)
> A gdzie to zaskoczenie, oczekiwanie, porywy serca ? ech ;)))))))
Niektórzy wolą wspólnie podejmować wszystkie decyzje ;-)
My uzgodniliśmy parę miesięcy wcześniej, że w grudniu oficjalnie się
zaręczymy, osobiście wybrałam sobie pierścionek itd. Oczekiwanie
i porywy serca nas z tego powodu oczywiście nie ominęły. Co do zaskoczenia-
przecież i tak nie da się zaplanować wszystkiego, zaskoczenie towarzyszy
niestety wszystkim chwilom.
--
Pozdrawiam
Asia
|