Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!at
lantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Washington Irving" <Washington Irving@pianosa.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Stare podworko
Date: Thu, 30 Nov 2006 22:37:07 +0100
Organization: Towarzystwo Świadomego Istnienia
Lines: 92
Message-ID: <ekniv2$o21$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <ebpl38$eso$1@inews.gazeta.pl> <ek96h5$dkj$2@atlantis.news.tpi.pl>
<ekd32a$nnq$2@atlantis.news.tpi.pl> <ekfbfh$4a5$2@atlantis.news.tpi.pl>
<ekku57$i3i$1@atlantis.news.tpi.pl>
<e...@G...h5b925da4.invalid>
NNTP-Posting-Host: pb70.krosno.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1164922659 24641 213.77.217.70 (30 Nov 2006 21:37:39
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 30 Nov 2006 21:37:39 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:356248
Ukryj nagłówki
... zzz rzekł:
> "Washington Irving" w news:ekku57$i3i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> /.../
>
> > > > > a jaki jest sens życia?
> > > > IMNSHO poszukiwanie sensu życia.
> > > a jest szansa go znaleźć?
>
> > Nie wiem. Ale i tak będę szukał.
> > Myślę, że to główny quest w tej nieco skopanej FPP.:)
>
>
> Nie sądzę, aby cokolwiek w tej FPP było skopanego.
> No chyba, ze jakieś pojedyncze byty przez inne pojedyncze,
> bądź grupowe byty. Ale nie o takie skopanie chodzi.
>
> Ta FPP jest zawsze i tylko monolitem, podążającym jedyną
> możliwą w realizacji drogą (koleiną). Oczywiście - świadomość
> daje tu pole do popisu, daje moc wpływania w pewnym zakresie
> na przebieg tej koleiny, jednak faktyczna jej trajektoria jest tylko
> i wyłącznie wypadkową wszystkich, biorących aktywny w tym
> udział graczy (skoro już mówimy o FPP).
>
> Aktywny - podkreślę, gdyż moim zdaniem właśnie w tejże
> aktywności należy upatrywać sensu istnienia świadomości.
To, że mam świadomość jeszcze nie oznacza, iż ma ona jakiś sens,
ani że mogę aktywnie uczestniczyć w grze. Bo jeżeli świadomość
jest sumą treści, które przeżywamy w stanie przytomności, to wcale
nie implikuje aktywnego wpływu na kształtowanie rzeczywistości.
Być może moje decyzje w grze są jednoznacznie i nieuchronnie przesądzone
przez zespól czynników. Może koleina jest tak ciasna, że nie daje mi
żadnego marginesu na własne decyzje, jedyne co mogę uzyskać
to złudzenie, iż nam wpływ. I tylko to daje mi świadomość. Ale czy
coś więcej? Może "Spętany zrodzonym z twej
natury przeznaczeniem nawet wbrew twej woli uczynisz to,
czego w zaślepieniu uczynić nie chcesz".:)
> Byty nieożywione nie posiadają swego celu istnienia, a tym bardziej
> sensu. Byty żywe, aktywne i świadome, mogą kierować własną
> koleiną, a także wpływać na koleiny innych bytów w tym i całego
> globu (jako bytu nieożywionego) także.
> A skoro mogą wpływać, mogą go zmieniać.
> A skoro mogą go zmieniać, to znaczy, że mają tu co najmniej dwie
> drogi - których kierunek wyznaczany jest już subiektywnie jako
> wzmocnienie bądź osłabienie.
Może mogą, a może nie. Potrafisz mnie przekonać? Potrafiłeś siebie
przekonać? Masz pewność, czy tylko przypuszczasz?
> Sens wyrastający na świadomości jest w tym, by wzmacniać.
> Wzmacniać siebie, swoich bliskich, swoje otoczenie bliższe i najdalsze.
> Może się to odbywać kosztem (pozornym) bytów nieożywionych,
> gdyż te, nie posiadając świadomości nie dają się skrzywdzić
> (nie mają celu i sensu własnego istnienia).
> I to jest sens usprawiedliwiony i pożądany.
> Godny polecenia.
Przyjmijmy, że mam pewien margines. Mogę nieco skręcać w koleinie.
Co znaczy wzmacniać? Głupio cytować samego siebie, ale miałem
kiedyś wizje wzmocnienia bliźniego :) i przedstawiłem ją dość nieudolnie,
ale obawiam się, że może czasami oddawać idee "wzmacniania".
- nie przejmuj się Adolf, z tym malowaniem to ci nie wyszło.
Każdy powinien robić to, co umie i kocha, ty się za politykę weź.
Zostawmy wizje z Adolfem, miałem ją, gdy się kimnąłem pod lipą,
po zażyciu mikstury wspomagającej absorpcje prawdy. :)
"Wzmacniać siebie. swoich bliskich" pięknie powiedziane.
Gdy mam pewność, że znam właściwy kierunek, wszystko jest proste.
Jeżeli w ramach wpływu na najdalsze otoczenie,
pchnąłbyś mnie we właściwym kierunku - wzmocnił, byłbym Ci brat
niesamowicie wdzięczny.:)
Jak będziesz coś miał bracie to pisz. Przemyślę sine ira et studio.
I zakrzyknę za bratem de Mello " Panie i panowie, to jest wiara!
Otwartość na prawdę, bez względu na konsekwencje, bez względu
na to, dokąd ona prowadzi i nawet jeśli nie wiadomo dokąd cię
zaprowadzi." Bo to zdanie mnie przekonuje.
Pozdrowienia Bracie.
WI.
|