Data: 2010-09-07 19:32:12
Temat: Re: Starość
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-09-07 20:58, Qrczak pisze:
> Dnia 2010-09-07 19:50, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Nie: tylko i wyłącznie z pragmatyką - zdobyciem maksymalnej pewności,
>> że to
>> konkretne dziecko będzie dzieckiem tego konkretnego ojca (w szczególności
>> Boga), bo nigdy nie ma takiej pewności, jeśli kobieta nie jest dziewicą w
>> momencie poczęcia. I jest to zwyczajna, logiczna zasada życiowa, którą
>> kierowano się (i nadal się kieruje) i powinno kierować.
> No ale to sporo szczęścia trzeba mieć, żeby tak trafić od pierwszego
> strzału.
To jedno. A drugie - czy Bóg naprawdę wątpi jak człowiek i nie może mieć
tej pewności, więc stosuje ten zwykły ludzki pragmatyzm? Szczerze
wątpię. ;) Wyjaśnienie może i dobre dla dwunastolatka. ;)
Jak to się czasem można pięknie zakałapućkać.
Ewa
|