Data: 2006-03-13 11:07:50
Temat: Re: Stek
Od: richo nazca <n...@n...nospam.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wladyslaw Los napisał(a):
>>>>>Przeczytałem starannie powtórnie całą dyskusję.
>>>>
>>>>No wreszcie! Czyli możemy już zakończyć?
>>>
>>>Przeczytałem ją byłem wcześniej. Gdzie Ewa popełniła błąd i czemu to co
>>>napisała było ?nie do końca"?
>>
>>Mądrej głowie dość dwie słowie.
>
> Dwie sensowne słowie.
Przysłowie też chcesz poprawiać?
Ale OK. Jeszcze raz. Będę pisał wolno ;-)
Stwierdziłem, że zarówno określenie stek jak i kotlet odnoszą się do
formy raczej niż treści, czemu Ewa próbowała zaprzeczyć pisząc (tak, to
Ewa napisała) "*Nie do końca*, bo kotlety to co innego niż eskalopki."
Teraz postaram się podać łatwiejszy przykład z kuchni (bo na geometrii
się nie znasz :-P). Tylko proszę skup się, bo prościej nie potrafię.
On:
- Zupa i sos to raczej forma niż treść.
Ona:
- *Nie do końca*, bo majonez to co innego niż sos.
I teraz możemy się spierać, czy majonez to sos ;-)
>>>>>>>Źródła podają tak i tak. Forma męska wydaje się wynikać z niezrozumienia
>>>>>>>etymologii.
>>>>>>
>>>>>>Trudno nazwać klacz Eskalopek ;-)
>>>>>
>>>>>Co ty bredzisz? Jaką klacz?
>>>>
>>>>Eskalopkę.
>>>
>>>A to co znowu takiego? Co ona ma do naszej dyskusji?
>>
>>Klacz Eskalopka? Przykład występowania esklopka rodzaju żeńskiego.
>>Przyznałem Ci rację ;-)
>
> Nie mówimy o klaczach, lecz o potrawie.
Racja. O przepisie na męską formę eskalopki z etymologicznej kuchni.
"Nie bądź zbyt sprawiedliwy ani mądry więcej, niźli potrzeba..." czy
jakoś tak.
(Poszukam żródła :-))
--
richo
|