Data: 2000-05-11 01:19:43
Temat: Re: Stek! - koniec swiata
Od: "Feliks" <f...@p...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
dzieciol <p...@p...net> wrote in message
news:3919FD82.F184DDBE@puszcza.net...
> Wladyslaw Los wrote:
>
> > dzieciol <p...@p...net> wrote:
> >
> > > Krzysztof Burmer wrote:
> > >
> > > . . . . .
> > >
> > > > - zawsze smazylem krotko na bardzo mocnym oleju
> > > >
> > >
> > > I to wlasnie to. Steki smazy sie w na sucho nad ogniem /mozna smarowac
> > > ale nigdy klasc na tluszcz/!
> >
> > Bez tluszczu to nie smazenie. I oczywiscie steki samzy sie na tluszczu.
> > Piec mozna bez tluszczu.
>
> I oczywiscie gdy kawalek miesa smazymy na tluszczu, nawet gdy
> gdy ta porcja miesa to stek to ten smazony kawalek nie jest potrawa
> nazywana stek /przynajmniej w Ameryce/.
Marmurkowate, przerosniete bialymi zylkami tluszczu amerykanskie steaki i
stotnie nie potrzebuja zadnego innego tluszczu do smazenia. Rzadko, ale
robie steaki na patelni i wcale nie sa gorsze niz z rusztu czy z pod
opiekacza, ale ja lubie rare, czyli troche surowe w srodku.
F.
|