Data: 2014-04-10 09:13:16
Temat: Re: Stokrocie, to Twoje?
Od: Trybun <I...@j...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-04-06 11:41, czeremcha pisze:
> W dniu niedziela, 6 kwietnia 2014 10:06:25 UTC+2 użytkownik Trybun napisał:
>
>> Właśnie o tym piszę, - czytanie pomaga w poprawnym składaniu zdań, ale
>> nie w nierobieniu błędów ortograficznych, do tego potrzebna jest
>> odpowiednia "tresura" szkolna,
> A w życiu!
>
> Czytałam już w przedszkolu - i to innym dzieciom, na głos ;-), a w szkole zrobiłam
- w ciągu całej szkolnej "kariery" - dwa błędy ortograficzne. Słownie - dwa. Tresury
więc nie było na kim stosować - byłam już książkowo wytresowana.
>
> Wzrokowcowi ortografia "wchodzi w krew" czytaniem.
>
> Podobnie miałam z językami obcymi - tu już raczej "na słuch". Nie umiałam
wytłumaczyć teoretycznie np. jakiej formy czasownika użyć - ale ta, która mi
"brzmiała", była właściwa.
>
> Ania
Akurat Twój przypadek nie musi być ogólnie obowiązującą regułą. W
dawnych czasach sporo Polaków czytało książki, a jednak niewielu jest
tych starszej daty którzy piszą bezbłędnie.
|