Data: 2006-02-15 14:21:36
Temat: Re: Straciłam dziewictwo z kolegą ojca
Od: "miranka" <a...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Adam Moczulski" <a...@d...pl> wrote in message
news:dsvce7$gtv$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Miranka postawiła tezę : skoro i tak dziecko będzie coś tam robiło na
> ulicy to nie powinno się mu tego zabraniać w domu. I jak na mój gust to
> bardzo głupia teza.
:))) Zbyt dosłownie to zrozumiałeś. Równie dobrze mogłam napisać, że cała
klasa dzieciaków przeczyta to pisemko u CIEBIE w domu, pomimo Twojego
zakazu, pod Twoją nieobecność, a Ty i tak nic o tym nie będziesz wiedział.
To po co Ci był ten zakaz? Gdybyś nauczył dziecko, że czytanie głupich
pisemek jest objawem głupoty, (a nie super frajdą, której głupi tata
zabrania) to byś nie musiał wydawać zakazów, a tym samym nie naraziłbyś się
na to, że dziecię z politowaniem popuka się w czoło i złamie zakaz jak tylko
się odwrócisz.
Anka
|