Data: 2006-02-15 17:59:41
Temat: Re: Straciłam dziewictwo z kolegą ojca
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Adam Moczulski napisał(a):
>> Nie, za nienormalnego uważam rodzica, który dziecku nie wytłumaczył
>> dokładnie, czym to grozi. Mam na myśli dziecko, które już rozumie, co
>> się do niego mówi. Młodszemu zatyka się gniazdko zaślepką.
>
> Czyli zakazuje.
Nie, tłumaczy 1498 razy, czym to grozi i pilnuje.
>> A gdzie ma przynosić problemy?????? Oczywiście, że do domu.
>
> Zachowania też ?
Nie, wyżywać powinno się na przypadkowych przechodniach.
>> sądzisz, że zamknięcie dziewczyny w domu pod kluczem i z kratami w
>> oknach coś pomoże?? No fakt, pomoże - nie będzie mogła wyjść.
>
> Jesli to moze jej uratowac życie to wydaje mi się to całkiem sensownym
> rozwiązaniem. Ciekawe że nic lepszego nie wymyśliłaś.
Pod warunkiem, że się nie powiesi, na przykład. Bo ma dość takich
rodziców.
>> Chyba żartujesz. MUSI się kolegować? Najwyżej MUSI być w tej samej
>> klasie i NIC ponadto. Reszta zależy od dziecka.
>
> Na jakiej Ty planecie żyjesz ?
Na jakiej Ty żyjesz. Bo ja na tej, co Miranka.
> Nie zakazuję, podałem to jako przykład na możliwości jakie ma rodzic.
> A Eragon to własnie taka marketingowa popłuczyna po Tolkienie. Ale
> skoro dziecku się podoba to wskazywane w tekście ciężke bzdury
> absolutnie nie przeszkadzają mu by to lubić.
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, ze istnieją ludzie, ktorym akurat taki
typ literatury sie spodoba? Podobnie jak jednak istnieja czytelnicy
"Chwili dla Ciebie".
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
|