Data: 2002-06-24 12:51:02
Temat: Re: Student-zabójca, a powolne procesy społeczne
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krzysztof" napisal:
>
> > To byla czysta manipulacja z mojej strony.
> jakie wnioski z eksperymentu?
To nie byl eksperyment :)
> > Mieć rację godzinę wcześniej niż inni: przez godzinę
> > być uważanym za element aspołeczny. /Antoine Rivarol/
> przestań, bo wpadnę w samouwielbienie ;-)
Nie popadaj - tutaj chodzi o sytuacje gdy sie racje ma. Nie nalezy tego
odczytywac w zadnym wypadku, ze zawsze gdy jest sie postrzeganym jako
element aspoleczny to ma sie automatycznie racje ;-)
> > > Staram sie tym nie przejmowac, ale niestety nie
> > > zawsze wychodzi :-(
> > To zrozumiale
> Umiesz uzasadnić?
Czlowiek to zwierze stadne.
> Tak się zastanawiam, od czego się ta dyskusja zaczęła...
> i nie mogę sobie przypomnieć :-(
Pytales co odroznia studenta od robotnika, ze w wypadku pierwszego sprawe
tak naglosniono, a drugi moze liczyc tylko na wzmianke w lokalnej gazecie.
> [Odpisz, że to zrozumiałe, ok? ;-)]
Niestety dla mnie nie - wystarczy cofnac sie o pare postow ;->
pozdrawiam
Greg
|