pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> W dniu 18.06.2017 o 10:33, XL pisze:
>> Ekonomia. Prawo podaży i popytu. Mało towaru w stosunku do wielkiej liczby
>> zainteresowanych - cena rośnie. Gdyby nagle wszyscy piłkarze na świecie
>> stali się Ronaldinho, nie byłoby na co patrzeć. Nihil novi sub sole. Tak po
>> prostu jest. To jest normalne.
>>
>> Ale jedno można stwierdzić na pewno - generalnie dzisiejsi nauczyciele
>> intelektualnie niczym się nie różnią od piłkarzy. Ani ich żon.
>
> Ale nauczyciele to zawód z powołaniem,

BYŁ.

> Nikt wartościowy i z zasadami dziś nie zostaje nauczycielem.

> najbardziej to lekarze,

J. w. - lekarzem.


> choć
> teraz mają lepiej ale za komuny mieli marne grosze.

ZAWSZE byli panami życia i śmierci i czerpali oraz czerpią z tego na ile
tylko system im pozwala. A zawsze pozwala na wiele.
Jednostki pozytywne wśród nich tylko potwierdzają regułę.

> System komuny był
> jeszcze dzikszy niż obecny.
> Na przykład prostytutki za rozkładanie nóg dużo dostają, a za komuny to
> względnie było jeszcze więcej!


Są kurtyzany, są i tanie dziwki. Cała paleta. To się nigdy nie zmienia, od
wieków.