Data: 2001-11-13 09:15:46
Temat: Re: Swieto Wina
Od: <g...@c...jussieu.fr>
Pokaż wszystkie nagłówki
>... Beaujolais z bukietem
truskawowym (nie pytajcie mnie dlaczego; ostatnio bylo
> >bananowe ;-P ).
>
> ..no nie, ja tam truskawę wyczułam w zeszłym roku i bylam nia
> mocno zauroczona. Ale żeby banany, to może w afrykańskim
> Beaujolais ? :) W zeszłym roku piłam B. "dopiero" w piatek ale za to
> przed 12.00 wypiłysmy do śniadania całą butelkę w jednym z
> warszawskich gastronomicznych przybytków ( A pani kelnerka nam
> skromnie proponowała po kieliszeczku - byłysmy pierwszymi
> klientkami). Dobrze nam sie piło...smacznie
>
> agataW. z pozdrowieniami (" Jest taki jeden dzień.....")
Przepraszam Sanowna Kolezanke, ale Beaujoulais pite dnia nastepnego w
knajpie i z tego co rozumiem w Wa-wie, zaiste inny ma smak. Wrecz powiedzialbym
powalajaco-odrzucajacy.
A tak na powaznie mamy tu do czynienia z typowa komercjalizacja produktu.
Jedno Beaujoulais mozna wypic i sie nim zachwycic (Village), a tym drugim,
pedzonym napredce tylko po to, zeby w 3 czwartek listopada zalac wieksze sklepy,
mozna czyscic cynowe guziki. Niestety produkcja masowa zabija wszelki smak.
Jeszcze kilka lat i: cebulka bedzie rosla w plasterkach, albo poszatkowana,
kapusta bedzie kiszona po zerwaniu, marchewke wyciagniemy z "ziemi" w kostke ...
Brrrrr!
Pozdrawiam
Grzegorz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|