Data: 2017-04-27 22:35:25
Temat: Re: Szkodliwe pralki
Od: Trefniś <t...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu .04.2017 o 21:33 Ikselka <i...@g...pl> pisze:
> Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Stokrotka <o...@g...pl> wrote:
>>>
>>>>> Ludzie MYŚLĄCY i WYKSZTAŁCENI W STOPNIU PODSTAWOWYM
>>>>> jednak jeszcze nie
>>>>> wyginęli - zmywają oraz piorą tylko w 60 (i powyżej) stopniach.
>>>>> Ja sama do dziś wygotowuję ręczniki, kuchenne ścierki i przynajmniej
>>>
>>>> A potem zdziwienie, że tylu alergików na świecie.
>>>
>>> A co temperatura ma do alergi?
>>> Prać bieliznę należy na 90st.
>>> A jak nie to wcześniej lub puźniej wylęgnie się świeżb albo inna
>>> zaraza.
>>>
>>
>> To nie wylęga się- tym się zaraża.
>> Tym bardziej pewne, jeśli np przyniesie się to na ubraniu, po czym
>> ubranie
>> upierze w niskiej temperaturze razem z bielizną (ludzie naprawdę tak
>> robią!) albo zaraz po niej -
>
> Oczywiście tuż przed, tuż przed - wg logiki.
>
>> pięknie rozprowadzając "zdobycz" na reszcie
>> pranej garderoby.
Nie ma nic gorszego, niż popadanie w skrajności...
Albo staramy się wybić wszystkie drobnoustroje, albo żyjemy w brudzie...
Obie perspektywy nie są korzystne dla zdrowia!
Jestem pewien, że zdajesz sobie z tego sprawę, bo osobiście tutaj
namawiałaś do wręcz hodowli bakterii, grzybów i pleśni w celu spożycia!
Proponuję poszukać książki Robynne Chutkan "Dobre bakterie. Program żyj
brudniej, jedz czyściej"
Wyd. Feeria 2016 ISBN 978-83-7229-543-9
Warto poszukać w sieci informacji o tzw. mikrobiomie u człowieka.
Zanim zaczniesz kombinować z odpowiedzią, najbanalniejszy przykład: pomyśl
o E. coli która dla człowieka w jelicie grubym jest korzystna, produkuje
witaminy z grupy B oraz K, uczestniczy w rozkładzie pokarmu. Oczywiście w
określonych warunkach jest chorobotwórcza...
Nawet drobnoustroje szkodliwe mogą być bardzo korzystne, w niewielkich
ilościach "trenują" nasz układ odpornościowy! Kiedy zdarzy się zmasowany
atak, taki "wytrenowany" organizm doskonale poradzi sobie z chorobą,
często nawet bezobjawowo.
Dalej, np. weterynarz Dorota Sumińska doradza trzymanie zwłaszcza psów z
małymi dziećmi.
Jeśli piesek nie choruje i jest odrobaczony (naturalne), "rozsiewa"
drobnoustroje bezpieczne dla dziecka o słabo rozwiniętym układzie
odpornościowym. Dziecko nie zachoruje, ale jego układ odpornościowy
"poćwiczy" sobie na bezpiecznym zestawie drobnoustrojów.
Do Akarma - drobnoustroje na szczęście zdarzają się na produktach w
kuchni. Psy do kuchni, o zgrozo, wchodzą. Dzieci też się zdarzają, trzeba
na nie bardzo uważać.
--
Trefniś
|