Data: 2007-12-13 19:26:34
Temat: Re: Szkolne kary
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elżbieta" <w...@o...peel> napisał w wiadomości
news:8bnrvmj6zz0x.rncoadxtwoob.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 13 Dec 2007 15:39:07 +0100, Agnieszka napisał(a):
>
>> Głównie wizytę grupy wzburzonych rodziców w szkole.
>
> A co było dalej??
Spotkanie z dyrektorką. Dyrektorka się zdziwiła metodami i zgodziła, że nie
są najszczęśliwsze (eufemizm). Ma przeprowadzić cykl rozmów z nauczycielką,
być może wspólnie ze szkolnym psychologiem. Po tych rozmowach się zdecyduje,
czy pani będzie dalej pracować. Na ostatnim angielskim zamiast nauczycielki
była psycholożka i pogadanka o przemocy. Reszta pewnie dopiero po świętach.
Agnieszka
|