Data: 2012-02-07 22:30:33
Temat: Re: Szok, nie chcą rodzić, buntownicy.
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Zapomniałaś, o czym rozmawiamy?
> O "niemaniu niczego" oraz o "nie zapewnieniu niczego poza wykształceniem".
Dziadek miał ojcowiznę, którą mu zabrano wraz ze zmianą granic Polski.
Nie był w AL ani później w partii. Dostał dom, ponieważ był żołnierzem
walczącym na froncie.
Zapewnił swoim dzieciom wykształcenie, a babcia po jego śmierci równo
podzieliła ich wspólny majątek.
>>>>>> Pozdrów. Życzę naprawę poważnie szczęścia. I dziwię Ci się, że nie
>>>>>> zabezpieczyłaś im przyszłości w inny sposób, niż dając im wykształcenie.
>>>>> Oczywiście, że zabezpieczyłam - mają dom, do którego zawsze mogą
>>>>> przylecieć, kiedy im się skrzydła połamią. Albo tylko zmęczą.
>>>> I przeświadczenie, ze kredyt=samobójstwo. Cenna lekcja.
>>> Nie mają zamiaru kupować niczego, zanim na to nie zarobią.
>> A jak już zarobią, to im nie będzie potrzebne.
>
> Ale bęzie potrzebne ich dzieciom.
> TAK się właśnie zaczyna "manie czegoś". A nie od kredytu.
Życie w wynajmowanym mieszkaniu jest głupie z dwóch powodów. Koszty
wynajmu są takie same, a przynajmniej porównywalne jak spłaty kredytu, a
po drugie nigdy nie będziesz w takim domu mogła się poczuć jak u siebie,
bo mogą ci najem wymówić, a poza tym nic nie możesz tam zmieniać.
Może się okazać, że z dnia na dzień właściciel postanawia mieszkanie
sprzedać, a ty z dziećmi szukaj sobie nowego lokum w czasie np.
miesięcznego okresu wypowiedzenia umowy.
Sam miód nieprawdaż?
>>> Jeśli nie zarobią, to po prostu nie będą mieć. Nie są pazerne.
>>> Mieszkanie na kredyt ich nie kręci. Kredyt czy wynajem - tak czy inaczej
>>> nie mieszka się w swoim. A kredytowane 30-letnie mieszkanie (bo po tylu
>>> latach "już" jest własne) w sypiącym się bloku nie jest wiele warte.
>> Kredytować możesz również nowe, z którego weźmiesz to co zainwestowałaś.
>
>
> Nie rozumiem - CO niby z niego wezmę?
Jeśli ci się noga powinie i będziesz je musiała sprzedać, weźmiesz
pieniądze, które zainwestowałaś w kredyt.
>> Płacenie kamienicznikom, uważam za wyjątkowo głupie.
>
> Nie "płacenie kamienicznikom", tylko płacenie za użytkowanie czegoś.
> Normalna rzecz.
Jasne. Można płacić horrendalne koszty bankom za udzielenie kredytu, ale
mieć coś swojego w dalszej perspektywie, można i płacić ludziom, że
wypożyczają ci mieszkanie.
--
Paulinka
|