Data: 2012-02-01 23:12:33
Temat: Re: Szymborska nie żyje.
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-02-01 23:46, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 1 Feb 2012 14:24:51 -0800 (PST), glob napisał(a):
> Lebowski:
>>> Kazdy uczciwy czlowiek na jej miejscu na pewno czulby obrzydzenie do
>>> siebie po tym wiec milowac jej bardziej raczej nie przystoi.
>>> Poza tym imo chyba jednak wiedziala co czyni, wiec nie sadze, aby Pan
>>> jej wybaczyl, tym bardziej, ze jak sama zauwazylas, jakikolwiek akt
>>> skruchy i pokuty chyba nie bardzo mial u niej miejsce.
>
> Czekałam na COKOLWIEK. A tu nic.
> Aż nie mogę uwierzyć.
> Ale ponieważ Bóg dał jej taką dobrą śmierć, wiec chyba jej wybaczył. No to
> i ja muszę.
No coz, ja tam do Boga porownywac sie nie bede.
Sw. Piotrowi chyba nie bardzo wybaczyl.
A smierc jak smierc, czasem kilka chwil wystarczy, zeby gorzko pozalowac
swojego nedznego zywota, choc ostatnie miesiace raczej nie byly dla niej
zbyt mile.
|