Data: 2015-04-06 17:00:41
Temat: Re: Talent artysty?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"glob" <r...@g...com> wrote in message
news:3c7003ea-77ca-490f-8531-8cc07818bd3c@googlegrou
ps.com...
> szukamy dlaczego się z nami bawi, jak uśmiech Mona Lizy,
Podoba Ci się ten obraz? Bo ja, szczerze mówiąc, nie widzę w nim niczego
szcególnego i nie rozumiem czym się ludzie zachwycają patrząc na niego.
Gdyby nie to, że obraz ma "sławę" to ja pewnie nie zwróciłbym na niego
uwagi.
Co innego np. obraz z upływającym czasem w postaci płynnych zegarów
Salvadore Dali. To do mnie przemawia dużo bardziej, nad tym obrazem wiszącym
w galerii zadumałbym się, zatrzymałbym się pewnie dłużej niż przed Mona
Lizą.
> genialna gra tym co zakazane Leonarda, to samo u Mozarta,
> wychyla się jego twarz która mówi nam coś nielegalnego
> w sonacie księżycowej. Szukamy jego człowieczeństwa jak
> i naszego w naszej samotności.
Owszem - zgadzam się z Tobą że nie wystarczy skopiować wiernie natury aby
stworzyć dobre dzieło sztuki. Brak będzie tego człowieczeństwa, tego
wspólnego dla nas punktu widzenia.
> Nauka zaprzecza człowieczeństwu
??? Skąd ten wniosek?
> jest abstrakkcyjna i najechane malarstwo abstrakcjonizmem
> jest do wyrzygania, ten kontakt z nauką musi się skończyć,
> artysta musi kopnąć naukowca, bo w nim wszystko jest abstrakcyjne .
Nie każda przecież sztuka abstrakcyjna ma związek z nauką.
|